hej:) ja co prawda dopiero zaczelam swoja przygode z ciaza ale musze przyznac ze jem duzo..na sniadanie ledwo co bo mam mdlosci ale po poludniu wciagam co sie da:) odrzucilo mnie od kwasnego i na zapach czosnku a wczesniej lubilam nawet jesc do kanapki..

pije duzo kubusiow a i mam faze na pomidorowa i rosol..moglabym jesc codziennie:) 

heh.ja mam tak samo i strsznie sie roztylam (tez w biodrach) z 38 rozm weszlam na 44 , i przytylam8 kg. heh i ciagle bym jadla  wczoraj   w tlusty czw zjadlam z 9 paczkow, a w gosciach jak jem to sie tak smieja ze taki zarlok jestem :)

hehe wogóle nie przechodza przez gardło kubusie iw ogóle żadne soczki marchewkowe:) ostatno przez bite 3tyg piłam sok pomarańczowy a teraz ot tego tyg pije sok z czarnej porzeczki (normalnie schizy)....na mięso niemogła patrrze zieniaków do tej pory nie jem...wogóle wtedy mało co jadła a teraz to jest horror ...

ja tez jem jak oszalala i sa tego skutki....cale 12 kg wiecej.nieprzejmuje sie tym ani troche.jak urodze to pomysle nad dieta ,a teraz...ide wlasnie schlamcic cos dobrego

ja tez dopiero zaczynam swoja przygode ale od samego poczatku musialam jesc co chwilke bo jak nie to mnie dopadaly mdlosci i jem wszystko co zawsze od nieczego mnie nie odpycha,moge miec tylko wieksza ochote na cos albo mniejsza...teraz juz nie mam zadnych mdlosci i jem jakby troszke mniej ale dalej mi sie wydaje ze duzo wcinam no i duzo owocow,bo uwielbiam i jak bym tutaj je miala to bym zapijala sie kubusiami,bo uwielbiam...hihihi wlasnie cos zjadlam ale od tego myslenia o jedzonku znowu zglodnialam ;)

Jak najbardziej normalne. Ja tam w 24 tygodniu a ledwo skończę coś jeśc juz sie zastanawiam co by tu jeszcze wtrącić. :) Jak do tej pory przytyłam 9 kilo, i jak narazie się tym nie przejmuję. Najważniejsze jest dziecko! Fakt,że przez te parę kilo to nawet celulit mi sie pojawił, którego nigdy nie miałam, ale tym to się będę przejmowała jak już urodzę. I nawet dziś, własnie wróciłam od dentysty i w nagrodę kupiłam sobie 3 pączusie :) A co :)??? Pozdrawiam...

tez tak mialam w ciąży i przytylam az 20 kilo :( a teraz po porodzie to mi sie nic nie chce jesc , az sie boje ze w jakas anemie wpadne .

Ja znów cała ciążę właściwie nic nie jadłam.Zmuszałam się do jednego posiłku dziennie bo jak zjadłam więcej to była tragedia tak się koszmarnie czułam.Tak źle i tak nie dobrze,ale ciesz się,że przynajmniej możesz jeść,tak dla dzidziusia lepiej :)

Ja w pierwszej upasłam się na +25kg. Pod koniec ciąży siadł mi kręgosłup...:/ ledwo chodziłam normalnie. Przed ciążą ważyła 43-52 kg na 171 cm wzrostu....

Teraz jestem ponownie w ciąży i też mam ciągoty do jedzonka ale się ograniczam... nie jem słodyczy, piję tylko wodę (żadnych słodzonych soków), pozostałe posiłki zjadam normalnie jak przed ciążą. Startuję z wagi ok 58 kg i już w 19 tygodniu ważę 64 kg....MASKRA.

Do 9 miesiąca w tym tempie dobiję znowu do 75 kg :( co przy moim krzywym kręgosłupie będzie ponownie koszmarem