« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilka87
emilka87

2012-11-15 11:39

|

Poród i Połóg

Cesarskie cięcie - już zaplanowane, a ja się tak go boję...

Dziewczyny, tak bardzo się goję tego cięcia, że nie wytrzymam bólu, że nie będę mogła karmić, a mam zaplanowaną cesarkę na koniec miesiąca...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zuzia199

Nie wiem jak to jest bo dopiero czeka mnie 1 poród , ale koleżanka jest 2 tygodnie po cesarce, Małego karmi normalnie, z Małym na spacerze była już z 3 razy, a sama to nawet na rowerze jeździ i mówi że czuję się Świetnie :) Więc Glowa do góry! będzie dobrze!! Pozdrawiam!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilka87

Ja to bym chciała już w szpitalu ją mieć przy sobie od razu.
Pierwsze dziecko urodziłam SN wieczorem, a rano już był cały czas ze mną.
Dzięki dziewczyny za ciepłe słowa, zostało 12 dni i sama się przekonam jak to jest

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nijka

każdy się tego boi, to naturalne. Ja miałam 2 cesarki, po pierwszej bardzooo długo dochodziłam do siebie, a mała czekała już na mnie na sali i miałam ją cały czas przy sobie, przy drugiej doszłam szybko do siebie, a córkę miałam przy sobie po 4 godzinach bo musiała przejść troszkę badań, ale później miałam ją już też cały czas przy sobie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilka87

Wiadomość od znajomej, która też miała cesarkę, z tego samego dnia co operacja: " Czuję się dobrze, na tyle ile to możliwe po cesarce ... Zosia dzielnie próbuje pić z piersi. Dali mi ją 20 minut po porodzie golutką. Jak jest ze mną mąż to jest i Zosia. Wstawałam już ale nie jestem w stanie zajmować się nią sama. Pozdrawiam i trzymam kciuki za pozostale forumki".
Może nie będzie tak źle :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nijka

Ja mam planowaną cc na wtorek i już oswoiłam się z tą myślą. Najbardziej boli mnie to, że nie zobaczę Małej od razu i nie będę mogła się nią opiekować przez te 12 godzin, ale wiem, że zrobię wszystko, żeby karmić piersią.
a czemu miałabyś nie zobaczyć dziecka po porodzie? Mi jak córkę wyjęli z brzucha to od razu mi ja pokazali, jeszcze krew z niej kapała i miałam ją aż na swojej buzi, potem zabrali do zważenia, wyczyszczenia, itp. a u mnie dalej zajmowali się brzuchem, później pokazali mi już małą zawiniętą w jakiś rożek i ją zabrali do inkubatora a mnie dalej szyli

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilka87

Nie było aż tak źle, jak myślałam :)
Jestem w domu d wczoraj, latam też normalnie, karmię bez problemowo, bałam się, że będzie gorzej.