« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lindsaylilithdragon
lindsaylilithdragon

2013-02-21 21:42

|

Poród i Połóg

Cesarskie cięcie z tokofobią.

Kochane dziewczyny proszę Was o radę! Jestem w trakcie diagnozowania tokofobii (lęk przed porodem) i psycholog mi powiedziała, że to jest wskazanie do cc. Jednak wiadomo, jak to w polsce, że nie wszystko biorą pod uwagę, więc jestem pełna obaw czy mnie nie wezmą za szurniętą... Plus do tego jeszcze będę miała wizytę u kardiologa, żeby też mi dał skierowanie na cc.
Jak to się w ogóle załatwia, gdzie z tym iść itp?

Odpowiedzi

jak najbardziej jest to w Polsce akceptowane:) W zeszłym roku na tej podstawie rodziła moja kuzynka:) musisz mieć zaświadczenie od psychologa lub psychiatry:)

jak najbardziej jest to w Polsce akceptowane:) W zeszłym roku na tej podstawie rodziła moja kuzynka:) musisz mieć zaświadczenie od psychologa lub psychiatry:)
na podlasiu wiem że olewają takie zaświadczenia.Na podlasiu ogólnie jest 19 wiek jeśli chodzi o podejście do ciąży i porodu :/
Nie mają prawa ale nic już mnie w tej zasranej Polsce nie dziwi. tak jak ten pieprzony szpital koło Białegostoku, gdzie już masa dzieci została okaleczona, bo tam tylko poród naturalny wchodzi w grę, "promocja" ku**wa. Najlepiej sobie załatwić takie zaświadczenie i popytać po szpitalach gdzie je zaakceptują. Olsztyńskie w każdym bądź razie akceptują.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sleepingsun

Więc wychodzi na to, że ja też miałam tokofobię... Ale rodziłam naturalnie...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ankak

wiem mało istotne ,ale która z nas nie ma /nie miała tokofobii ;D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lindsaylilithdragon

tokofobia to nie jest zwykły lęk przed porodem, poczytajcie więcej o tym, to jest trauma, tak jak w moim przypadku po poprzedniej ciąży którą straciłam. To nie jest tak, że u każdej ciężarnej to stwierdzą, uwierzcie nie ma czego zazdrościć, ja tym jestem załamana.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sleepingsun

tokofobia to nie jest zwykły lęk przed porodem, poczytajcie więcej o tym, to jest trauma, tak jak w moim przypadku po poprzedniej ciąży którą straciłam. To nie jest tak, że u każdej ciężarnej to stwierdzą, uwierzcie nie ma czego zazdrościć, ja tym jestem załamana.
lin, to ciekawe co piszesz... Ale skoro to ma związek ze stratą, to czy Ty się bardziej obawiasz porodu, czy może poronienia? A jeżeli porodu, to czego w związku z tym? Pytam, bo sama popadłam w depresję przedporodową, a sam poród starałam się odwlekać jak tylko mogłam... To było w pierwszej ciąży. Ostatecznie udało mi się urodzić, bo nawet nie wpadłam na to, że mogłaby mi "przysługiwać" cesarka. Ponadto strata ciąży nie jest mi obca - druga ciąża obumarła :(( Planuję właśnie trzecią, ale nie wiem jak to będzie......