Przepraszam za błąd w tytule, miało być tam jeszcze słowo "chodzi", ale nie mogę edytować pytania, coś się zacina :/

Na moje to oni powinni przygotowac do matury tak samo. Napewno nie bralabym zadnych korepetycji

Jesli nie jestes dobra z matmy to szkola ani zaoczna ani zwykle liceum nie przygotuje cie do niej tak zebys zadala no chyba ze fartem. Zanim urodzilam dzieci skonczylam 4letnie technikum ekonomiczne niezdalam.matury z matematyki... polski zdalam super angielski najlepiej z klasy.. a matma zawsze mialam problwm.mniejszy lub wiekszy.juz wiecej nie podchodzjlam do tej jednej matury bo raz nie mailam.kasy na korepetycje a po za tym rok pozniej zaszlam w ciaze.
Podejdz do tej matury jesli po pierwszym razie bedziesz uwazala ze bez korkow nie dasz rady to sa chyba poprawki w takiej zaocznej, tak?

ja chodziłam do zaocznej i w tym oku podeszłam do matury, zdałam ustne i pisemny polski, matematykę i angielski niestety oblałam, ale poszłam dla własnej satysfakcji, zapisze się jeszcze na poprawkę

Podejdź ,nic nie stracisz a może akurat ci się uda .