« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
migrena

2011-12-25 16:13

|

Zdrowie w ciąży

Cholerna pokrzywka - miała ją któraś z Was w ciąży? Jak sobie radzić?

Kurcze, akurat na święta dopadła mnie pokrzywka, swędzi mnie przeokropnie - na początku tylko w okolicach brzucha, teraz też na rekach i nogach. Nie jestem zbytnio szczęśliwa z tego powodu bo nie pozwala mi to nawet w nocy spać.
Do gin dopiero we wtorek. Nie wiem czy wytrzymam z tym draństwem do tego czasu...
Nie znacie jakiegoś dobrego sposobu na uśmierzenie tego swędzenia? Nie pomagają mi kąpiele w chłodnej wodzie z oliwką, nie działa krem łagodzący (wręcz jeszcze gorzej się czuję). Piję wapno, ale raczej to nie skutkuje - nie odczuwam różnicy.
Jest tutaj jakaś mama, która miała pokrzywkę ciążową?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izabela8401

crotamiton - bardzo dobra, ale tylko na receptę, wszelkie balsamy dobrze żeby były hypoalergiczne. Dobry też jest krem półtłusty cutibaza (w aptece). Pokrzywka ciążowa niestety przechodzi dopiero po porodzie :(
Pod żadnym pozorem się nie drap, bo jest jeszcze gorzej.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

Powiem Wam, że koło brzucha już mi trochę ulżyło - co prawda mam teraz zaczerwienienie, ale już mnie nie swędzi. Brzuch też w ogóle mnie nie swędzi. Tylko teraz męczę się z rękami, nogami i co najgorsze plecami - jak się po nich drapać kiedy się nie sięga i kiedy tak swędzi a Mąż odmawia w tej kwestii pomocy. Co prawda to mi na zdrowie wyjdzie - bo zauważyłam, że im mniej się drapię tym mniej mi to wszystko dokucza. Tylko jak czasem zapomnę i odruchowo zaczynam się drapać to już leci... :/
Jutro idę do gin - mam też już sposób by w miarę przespać noc - spać odkryta żeby nie nagrzewać się. Nie kąpię się też już tylko robię chłodny prysznic. I niczym nie smaruję. I mam ogromne nadzieję, że jeśli przeszło to najgorsze koło brzuszka to ta reszta też przejdzie ( w końcu nadzieja matką jest...)

Dziękuję Wam za rady.

A powiedzcie mi jeszcze dziewczyny, bo czytałam że to tylko przytrafia się pierworódkom, u Was ta pokrzywka wystąpiła właśnie przy pierwszym dzieciątku? Czy w późniejszej ciąży też? Szczerze, to jak sobie pomyśle więcej razy takie coś przechodzić i to tyle tygodni (no bo gdzie tam do porodu jeszcze) to jakoś mi tak nie w smak... i kiedy urodziłyście? Te pokrzywki chyba nie mają jakiegoś związku z wcześniejszym porodem?