Z tego, co wiem, karmienie piersia jest zalecane przy zoltaczce. Jak rodzilam i byly kobiety z dziecmi, to kazano im wlasnie karmic piersia (jezeli karmily) i jezeli dziecko spalo duzo (co przy zoltaczce jest normalne) i nie budzilo sie na karmienie to kazano budzic, bo karmienie piersia mialo im pomagac wrocic do zdrowia.

Moje cory (cala trojeczka) nie mialy zoltaczki. 

moja miala 15,7 bilirubiny dali ja na fototerapie ciagla i zeszla slicznie po 7 dniach 

pozatym ja karmie caly czas piersia i lekarze powiedzieli mi ze jezeli sie karmi piersia to biliruina szybciej spada 

Mój synek też miał długo żółtaczkę, nie przestałam go karmić tylko przy pierwszym szczepieniu dostał dodatkową przeciw żółtaczce i mu przeszła

Wystawiaj dzidziusia do sloneczka (tylko ostroznie zeby nie poparzyc)...mi tak kazali zrobic i zoltaczka zeszla...i kazali mi jeszcze czesto karmic-tez karmie piersia :)

mi tez kazali wystawiaac synka na slonce i szybko przezsla zoltaczka .

U mojej córci wyszła żółtaczka w trzeciej dobie zostalismy na jeden dzien w szpitalu na fototerapi a jak byłysmy juz w domku i odwiedziła nas pediatra to zaleciła zebym dopajała mała czysta woda i to pmogło bo faktycznie nasz pokarm trudnia wydalanie bilirubiny.Więc pare razydziennie dawaj synkowi troszke wody tyle ile wypije zeby wiecej sikał  i powoli wszystko wróci do normy.

Nasze dziecię też wypuścili do domu z żółtaczką, kazali wystawiać na słoneczko (a urodził się w listopadzie). Dodatkowo miałam przepajać dziecko wodą z glukozą. Jak wgłębisz się w temat (choćby w internecie) to przeczytasz, że żółtaczka może się dłużej utrzymywać na wyższym poziome właśnie u dzieci karmionych piersią niż mlekiem modyfikowanym. Mimo to też karmiłam piersią i inne Panie ze mną na oddziale których dzieci miały żóltaczkę. Nie było przeciwskazań by nie karmić. Dziecko ma kontakt z mamą, pobudzasz dalej laktację itd.U naszego synka żółtaczka utrzymywała się jeszcze m-c po wyjściu ze szpitala. Jednak dzidzia była pod kontrolą pediatry. Co robić? Trzymaj rękę na pulsie czy nie rozwija się dalej (jeżeli nie nasila się na rączki itp). Jeżeli widzisz, że dzidziuś robi się bardziej żółty ew żółtaczka długo już się utrzymuje to skonsultuj się z pediatrą.