Starszy syn ma anginę ropną, nie wiem czy nie zeszło mu też na oskrzela i na uszy, bo byłam dziś na świątecznej izbie przyjęć i lekarka nawet nie osłuchała choć kaszle potwornie. Młodszy we wtorek ma szczepienie na pneumokoki (II dawka), już raz przekładane. Na chwilę obecną nie wykazuje żadnych objawów choroby.
Szczepić, czy nie ? Jak Wy byście zrobiły?