Ja też mam chorobę lokomocyjną ale tylko jak jeżdżę samochodem (czasami w autobusie jak jest dłuższa podróż, ale w samolocie czy pociągu nic mi nie jest), a jedyny dla mnie sposób, żeby nie mdliło to... prowadzić samochód:)

Ja zawsze otwieram trochę okno żeby wiało mi w twarz i patrze tylko przed siebie. W aucie nie mamy też żadnych choinek zapachowych itp. bo to tylko u mnie potęguje objawy.

otworz okno i patrz daleko przed siebie - na mnie to dziala (czasem :) )

Chwila w aucie, i musze powstrzymywac wymioty... Nie mialam tak wczesniej, widac kolejny urok ciazy :P

Mam chorobe lokomocyjna odkad pamietam:)nie ruszaja mnie tylko pociagi i samoloty.Nawet w kinie 3D jazda wagonikiem mnie zmulila:)w ciazy dostalam tabletki na to,nie pamietam dokladnie nazwy ale chyba Vomex,dostepne jednak w niemczech...

Ja w ciąży z pierwszym dzieckiem miałam straszne mdłości(mam tą głupią chorobę od urodzenia!!!),powiedziałam o tym lekarzowi i dał mi jakiś syrop na wymioty,specjalnie dla ciężarnych ale nazwy nie pamiętam,wiem,że był na recepte. i pomagał....
Teraz,przy drugim dziecku,moje mdłości dopiero się zaczynają...:-(