pozniej ci bedzie wisiec calymi dniami na szyji, ja bym nie przyzwyczajala

my mamy, uzywalismy niestety ostatnio rzadko bo upaly i jednak bylismy oboje zapoceni strasznie. maly lubi i wozek i chuste, zamierzam z niej korzystac jeszcze dluuugo :)

ps mamy chuste firmy natibaby bawelniana, sprawdza sie super.

ja mam nosidło, używam go jak trzeba iśc rano po zakupy i z psem na spacer. Ogólnie popieram poduche. po co uczyć dziecko, żeby wisiało na Tobie cały dzień. Dla mnie chusta/nosidło to zastępswo wózka,

widziałaś, że ta chusta ma długość 13 cm haha

ale ja nie chce rezygnować z wózka, tak jak nefretari wspomniała, chce jej używać sporadycznie, jak musze coś zrobić w domu, a Mały nie chce w wózku polezeć...  Na spacery zdecydowanie wózek.