Zanim wstaniesz z łóżka to zjedz sucharka czy coś lekkiego to może pomóc. Ewentualnie u mnie dawały rade miętówki. Jak wymusiłam wymioty to mi mijało

Mi pomagało po prostu pożądne najedzenie się. Początkowo na siłę, bo się nie chce, a jednocześnie chce, ah skomplikowane. Ale ciągle coś żułam, chociażby sucharki czy takie chlebki suche lub wafle ryżowe.
Ludzie polecają imbir, np. z herbatą, może Ci coś pomoże, mi nie chciał.
A ja polecam ssanie lizaków lub cukierków ;)
Wiem co przezywasz, bo miałam tak jak Ty już dwa razy. W pierwszej ciaży od 3 do 20tygodnia aż, a w drugiej od 5 do 15 plus wymioty czasami..
To minie.
Życzę wam zdrówka!