jestem po porodzie niecałe 4 miesiące i mi strasznie wywaliło;( jutro idę do lekarza zapytać co i jak...

mi wyszla niedoczynnosc wlasnie, ale niewiem czy nie mialam wczesniej...

mi w I ciąży zdiagnozowano niedoczynność t. po ciąży skakała już okropnie, leki silniejsze, teraz jestem w II ciąży i też coraz silniejsze dawki muszę dostawać im ciąża większa. więc z tarczycą to różnie, ja już miałam widocznie bo nie znikła, ale wiem że niektórzy potrafią nabyć jakąś słabiutką w ciąży.

Ja się dowiedziałam, że mam sporą niedoczynność będąc w ciąży. Nigdy wcześniej nie miałam tarczycy. Zobaczymy czy coś się zmieni po porodzie. Podkreślam, że u mnie w rodzinie nikt nie chorował na nadczynność/niedoczynność tarczycy.

Ja się dowiedziałam o niedoczynności tarczycy (mam hashimoto) przy okazji robienia badań przed zajściem w ciążę i po miesiącu zaszłam w ciążę. Od tego czasu jestem na lekach, całą ciążę i teraz prawie 7m-cy po porodzie też. Niestety choroba tarczycy to choroba przewlekła i nie da się jej wyleczyć całkowicie. Całe życie już trzeba być pod kontrolą endokrynologa.