« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
grejfrutowa
grejfrutowa

2013-05-06 20:53

|

Zdrowie w ciąży

Ciąża a tabletki uspokajające

Czy znacie jakieś tabsy na uspokojenie, które można brać przy ciąży zagrożonej? Coś łagodnego, ale pomocnego

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paula31

Czekaj bo czegos nie rozumiem masz zagrozona ciaze i chcesz brac tabletki? Przepraszam cie ale to poroniony pomysl ja tabletek bym nie wziela przy prawidlowej ciazy a co dopiero zagrozonej ty lez i wypoczywaj a nie mysl o tabletkach bo zaszkodzisz sobie i dziecku

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
grejfrutowa

Czekaj bo czegos nie rozumiem masz zagrozona ciaze i chcesz brac tabletki? Przepraszam cie ale to poroniony pomysl ja tabletek bym nie wziela przy prawidlowej ciazy a co dopiero zagrozonej ty lez i wypoczywaj a nie mysl o tabletkach bo zaszkodzisz sobie i dziecku
nie wiesz jak jest. Boję się, że mój stan może zaszkodzić dziecku dlatego pytam o tabletki

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewaizuza

POwinnas poradzic sie tylko ginekologa. Na pewno wolno Ci melisę. tylko same zioła. a co się dzieje? jakieś problemy wokoł któe Cie przytlaczaja, czy tylko te gówniane samopoczucie w okresie ciąży?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
grejfrutowa

POwinnas poradzic sie tylko ginekologa. Na pewno wolno Ci melisę. tylko same zioła. a co się dzieje? jakieś problemy wokoł któe Cie przytlaczaja, czy tylko te gówniane samopoczucie w okresie ciąży?
Rozłąka ze swoim. Nie daję rady :/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewaizuza

chcesz znac moje zdanie? Idz do lekarza, powiedz mu o tym. Lepiej, zebys dosdtala leki na podtrzymanie, moze cos dopisze jeszcze na uspokojenie. nie ma co ryzykowac. Sa rozne leki na rozne sytuacje, ktore wypisuja ciezarnym. Np w przypadku smierci bliskich osob, wlasnie trudnych sytuacji. Jesli to dobry lekarz nie zostawi Cie na lodzie. a Jesli tak to kopnij Go w dupe i idz do innego. Nie mozesz zostac z tym sama. Trzymam za Ciebie kciuki! ps. pytam o sytuacje, bo ja pilam melise bo wychodzilam ze skory, ale u mnie okazalo sie, ze mam niedoczynnosc tarczycy :/ :*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
grejfrutowa

chcesz znac moje zdanie? Idz do lekarza, powiedz mu o tym. Lepiej, zebys dosdtala leki na podtrzymanie, moze cos dopisze jeszcze na uspokojenie. nie ma co ryzykowac. Sa rozne leki na rozne sytuacje, ktore wypisuja ciezarnym. Np w przypadku smierci bliskich osob, wlasnie trudnych sytuacji. Jesli to dobry lekarz nie zostawi Cie na lodzie. a Jesli tak to kopnij Go w dupe i idz do innego. Nie mozesz zostac z tym sama. Trzymam za Ciebie kciuki! ps. pytam o sytuacje, bo ja pilam melise bo wychodzilam ze skory, ale u mnie okazalo sie, ze mam niedoczynnosc tarczycy :/ :*
Ohh Kochana, też mam niedoczynność- wiem co to znaczy nerwowość przy tym :/ Leki na podtrzymanie tak czy inaczej biorę od samego początku ciąży. Wizytę mam w czwartek i na pewno zapytam, bo coś czuję, że to będzie długi okres w naszym życiu, a nie chcę zaszkodzić fasolce

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewaizuza

Trzymam mocno kciuki. I pamietaj, pilnuj tarczycy. Od Niej zalezy zdrowie Twojej fasolki, jej rozwój i właściwe funckjonowanie leży tylko i wyłącznie w Twoich rękach. U mnie zaczelo sie ok 16tc. gdzies po 3 tyg stosowania lekow dopiero doszlam do siebie i zaczelam zyc takze cierpliwosci. I nie zaniechaj kontroli :* I wiem, z emoze latwo sie mowi, ale musisz nabrac sily by zrozumiec, ze teraz to fasolka jest najwazniejsza, a reszte trzeba pieprzyc, bo pozniej moze sie ulozy na nowo. MOze? Na pewno! Tylko nie wiadomo czy powroci stare czy bedzie cos nowe, a czasu ciazy niestety nie cofniesz nigdy, masz na Nia wplyw tylko i wylacznie w tym momencie! Bede czekac na Twoj wpisy! Wypomnisz moje slowa jak przyjda lepsze dni ;) ;*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
grejfrutowa

Trzymam mocno kciuki. I pamietaj, pilnuj tarczycy. Od Niej zalezy zdrowie Twojej fasolki, jej rozwój i właściwe funckjonowanie leży tylko i wyłącznie w Twoich rękach. U mnie zaczelo sie ok 16tc. gdzies po 3 tyg stosowania lekow dopiero doszlam do siebie i zaczelam zyc takze cierpliwosci. I nie zaniechaj kontroli :* I wiem, z emoze latwo sie mowi, ale musisz nabrac sily by zrozumiec, ze teraz to fasolka jest najwazniejsza, a reszte trzeba pieprzyc, bo pozniej moze sie ulozy na nowo. MOze? Na pewno! Tylko nie wiadomo czy powroci stare czy bedzie cos nowe, a czasu ciazy niestety nie cofniesz nigdy, masz na Nia wplyw tylko i wylacznie w tym momencie! Bede czekac na Twoj wpisy! Wypomnisz moje slowa jak przyjda lepsze dni ;) ;*
Ehh wiem, wiem. Już straciłam jedną ciążę przez tarczycę, bo nie wiedziałam, że na nią choruję. A zanim wykryłam to trochę czasu minęło. 13 miesięcy szukałam odpowiedzi co się dzieje. Kontroluję się co 6tyg z wynikami. Póki co troszkę mi lepiej, pocieszam się tym, że moja połówka wyjechała tylko na 3 tygodnie, a nie pół roku.
Dziękuję za pomoc :*