eee no jak ? moze jeszcze na bardzo wczesnym etapie to tak. ale przeciez jak masz robione USG co jakis czas to chyba nie da sie przegapic drugiego serduszka :)

no ja akurat znam przypadek gdzie dziewczyna chodziła do lekarza i przy porodzie okazało się że jest dwójka dzieci bo leżeli do siebie plecami i mieli równe bicie serca i tak się zastanawiam czy to po prostu przypadek 1 na milion

no ale jak mierzono dziecko/ dzieci to nie zauwazono ze jest ich dwójka ? a usg w 10,11,12 tygodniu pokazuje cale dzieciatka to tez nikt nie zauwazyl ? dziwne troszke albo lekarz jakis O.o

Kalyta w "Położnej" opisuje taki przypadek, ale to było jakieś 10 lat temu. Usg już było, ale chyba raz za czas robili i na porodówce wyszło, że przegapili.