Ja zaszlam w druga ciaze 15 miesiecy po cc.Tez przyznam,ze nie byla to najmilsza ciaza,ruchy dziecka bolaly bardzo,tak bardzo,ze ciezko byloby to w slowa ubrac.Takze skurcze wystepowaly juz od polowy ciazy.Donosilam do przelomu 36-37tc i musieli ciac,bo blizna rozchodzila sie,miala tylko 1mm grubosci na usg,a jak lekarz nacial powloki brzuszne to powiedzial,ze macica przezroczysta i dziecko widac.Mialam szczescie,ze trafilam do szpitala,czulam,ze cos nie tak,podbrzusze bolalo niesamowicie.Odczekaj,niech macica sie wzmoci,a ciecie dobrze zablizni.

wskazane jest odczekać minimum 2 lata, ja mam ten okres dłuższy, ale kiedyś tu czytałam jak jedna napisała, że jej się szwy w 37t.c. rozeszły po szybkim ponownym zajściu w ciąże

Kinia 1991 aż mi ciarki przeszły jak to przeczytałam. Ja się bardzo boję wpadki. Zabezpieczamy się i to bardzo, ale los czasem lubi płatać figle :) Właśnie boję się o tą drugą ciążę nawet po odczekaniu 1,5 roku, bo mała już w 28tyg.pchała się na świat i nie wiadomo bylo czy tą donoszę, ale udało się choć byłam na podtrzymaniu. Podziwiam dziewczyny naprawdę.

kuzynka miała czekac 2 lata ale zaszła w ciąże zaraz po urodzeniu ciąża przebiegła dosyć spokojnie jednak zrobili jej cc w 8 miesiącu bo poprostu pękała mięśnie się nie zrosły tak jak powinny