« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik
wabik

2012-08-24 15:49

|

Przebieg ciąży

Ciąża w środkach komunikacji miejskiej. Czy inni pasażerowie ustępują Wam miejsca?

Czy tylko u mnie w Poznaniu panuje taka bezduszność wśród pasażerów komunikacji miejskiej? :) U mnie przeważnie sprawa ma się tak, że wsiadam do tramwaju/autobusu, wszyscy się patrzą na mój brzuch, a jak tylko spojrzę na kogoś, to momentalnie następuje tzw. "wszyboskręt". ;) Ostatnio jechałam tramwajem zawieźć zwolnienie do pracy, była straszna gorączka na dworze, w tramwaju wszystkie miejsca zajęte, ale nie było tłoku, więc napewno każdy widział, że ciężarna stoi i się męczy. I oczywiście poza gapieniem się było zero reakcji.
[Oczywiście mówię tu o bardziej zaawansowanej ciąży, kiedy brzuszek z dzieckiem raczej trudno już pomylić ze zwyczajną nadwagą. ;)]


54.55%
TAK
45.45%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylkaaaaaaaa

Tak się patrzą czasem , że mam wrażenie jakby mnie chceli wyrzucić z autobusu żeby tylko mi nie ustąpić (te wszystkie starsze panie...) a reszta podziwia świat za oknem namiętnie :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jamay

ustepowali jak bylam w ciazy,nawet babcie ledwo stojace na nogach wstawaly i pytaly czy nie mam moze ochoty usiasc.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneciarka

w tramwajach w Poznaniu zawsze są zaznaczone miejsca z krzyżykiem.. masz prawo podejsc i powiedzieć ze chcesz usiąść i to bez żadnych skrupułów... ale masz racje.. tam tyllko nieliczni ustępują miejsca i to zazwyczaj starsze osoby- bo zdaja sobie sprawe jakie  konsekwencje możesz ponieść jak sie nie daj boże przewrócisz....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik

Wiem, że są miejsca naznaczone. Zarówno dla kobiet z dzieckiem, jak i dla niepełnosprawnych. Ale nie wiem czy podeszłabym do takiego delikwenta i poprosiła, zeby mi ustąpił miejsca. ;) Musiałabym się naprawdę źle poczuć, żeby to zrobić. :)

A propos ustępowania miejsca. Mój młodszy przyszywany brat od dziecka był uczony przez babcię dobrych manier, m.in. ustępowania miejsca kobietom - niezależnie od tego czy mają 60 lat czy 20. I parę razy ustąpił w tramwaju miejsca dziewczynom kilka lat starszym od siebie, ale niestety większość z nich się wkurzyła, a z miejsca żadna nie skorzystała. Podejrzewam, że pomyślały, że wziął je za ciężarówki. ;) Niestety to doprowadziło do tego, że mimo dobrego wychowania jakie otrzymał, nie ma już tego dżentelmeńskiego nawyku. ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pauliswaw

Mieszkam w Warszawie i raczej ustępowano mi miejsca, zazwyczaj byli to starsi panowie. Niestety kobiety jak zauważyłam szybko zapomniały jak jest ciężko stac w ciąży, prowadziły wyścig ze mną do busa/tranwaju tylko żeby być pierwszymi do miejsca ( lub jak piszesz gapiły się w okno by tylko na mnie nie spojrzeć ). Wiadomo ja byłam na przegranej pozycji. Nie powiem jeździłam często bo chodziłam jeszcze na uczelnię do 7 miesiąca ciąży, a że to politechnika na zajęciach być musiałam by zaliczyć semestr.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa89

Komunikacją miejską co prawda nie jeżdżę, ale zdarzyło mi się ostatnio jechac pociągiem. Nikt nie ustąpił miejsca. Jestem w 35 tyg i tylko raz doświadczyłam uprzejmości, Pani przepuściła mnie w kolejce w markecie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn

różnie z tym bywa, w Londynie np. w metrze są wyznaczone miejsca specjalnie dla kobiet w ciąży, to jak rano jeżdziłam do pracy juz w zaawansowanej wysoko ciąży siedział taki "garniturek" z gazeta, właśnie na tym miejscu i ani  sie nie ruszył ,cham jeden.Z drugiej strony dużo obcych osób głośno upominało się o miejsce dla mnie to naraz 5ciu"gentelmenow"wstawalo:D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
doloris

ja wlasnie w Londynie wspominam zle metro bo w ciazy a tam nikt miejsca nie ustapi, na codzien jezdze tylko autem zeby sie nie nie denerwowac

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxmadziaa785xx

Normalnie odpowiedziałabym NIE, ale ostatnio jak byłam w Poznanu (bo mieszkam) niedaleko, to miejsca mi ustąpili 3/4. Wcześniej też miałam tak, że jak tylko wchodziłam do tramwaju bądź autobusu, to luidzie od razu odwracali głowy. Raz mi się nawet zdarzyło omdlenie w autobusie i nikt nie zszedł. Pewnie zależy na kogo się trafi, bo nawet ja czasem ustąpie miejsca smiley

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993

różnie bywa często ustępują ale też zdarzają się babsztyle że jeszcze zaczną gadać głośno jaka to młodzież jest nie wychowana że miejsca nie ustąpi a dobrze widzi że jestem w ciąży i też nie jest łatwo stać zwłaszcza w te upały;/

Twój komentarz