Na poczatku ciąży nosiło mnie na wszystko, ale ostatnio zauważyłam, ze najbardziej idzie mi na słodkie, mogłabym pochłaniać tonę czekolady, a jogurty owocowe zamieniłam na Monte lub deserki czekoladowe:))

jak nigdy nie jadłam i nie lubiłam słodkiego takl teraz dzien zaczynam od batonika:P

niemiecka mleczna czekolada....mniaam :P

przed ciążą byłam maniaczką słodkości, a w ciąży odrzucało mnie od słodyczy... za to dzień bez mięcha był dniem straconym;P teraz znów wcinam słodycze;D

oprócz słodkiego mam teraz caly czas ochote na owoce :D i wszystko co jest z nimi zwiazane mmmm...