Raczej nie ale staraj się coś z tym zrobić, polecam trening autogenny, są instrukcje w necie.

Anetka. Jeśli ciąża nie jest zagrożona, to nie powinno to być zagrożeniem, choć to prawda najlepiej ograniczać teraz negatywne emocje. Spróbuj jak najczęściej się relaksować, dostarczać sobie pozytywnych bodźców. Jesteś już daleko to już początek II trymestru. Może niedługo już mina ci te nerwy. Ja też zawsze od początku byłam bardzo nerwowa. Nie umiałam nad tym zapanować. Trzymaj się ciepło :*

Ja miałam bardzo nerwowy początek ciąży i też miałam takie obawy. Stosowałam szafaceum w tabletach, można je brać w ciąży, pomagały mi, brałam rano i trochę wyciszały mi nerwy. Ale oczywiście poczytaj ulotkę zanim weźmiesz, Mają kwas foliowy, magnez w składzie itp.

Ja też w ciąży rzucałam hormonami w prawo i lewo we wszystkich. Nerwowa byłam strasznie i też nie potrafiłam nad tym zapanować. Ja nic nie brałam ale dziewczyny nawet tu pisały coś że meliske można pić. Zapytaj lekarza na wizycie najlepiej. Wiadomo że w ciąży lepiej jak najmniej się stresować, ale jak się nie stresować jak hormony szaleją. Drugi trymestr będzie lepszy ;)

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Te nerwy nie są wynikiem burzy ciążowych hormonów, a sytuacją w domu. Mamy problemy z naszym pierworodnym :(

No to rzeczywiście ciężko zapanować nad nerwami jak coś się dzieje. Ale zapytaj lekarza o to co możesz brać na uspokojenie. Może pomoże: )