« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
katiuszka

2013-11-06 09:58

|

edyt. 2013-11-06 10:29

|

Uwagi i opinie

Ciekawa jestem opinii na ten temat mam z UK, ale nie tylko ...

http://wiadomosci.wp.pl/kat,36474,title,Brytyjscy-urzednicy-odbieraja-Polakom-ok-100-dzieci-rocznie,wid,16136855,wiadomosc.html?ticaid=1119da





A jak jest w Polsce? Slyszałam juz o takich przypadkach, kiedy odbierano do rodzin zastępczych dzieci rodzicom jedynie z powodu ubóstwa:-(((

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

mieszkam tu juz 8 lat nie slyszałam aby komus w mojej miejscowoisci odebrali dzieci .
Była tu kiedys dziewczyna forum mieszkala w UK i jej zabrali dzieci , pisala że wypiła tylko dwa piwa i usnęla a dzieci sobie poszły na specer po okolicy , zawiadomilili policje i dzieci poszly do rodziny zastepczej .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

mieszkam tu juz 8 lat nie slyszałam aby komus w mojej miejscowoisci odebrali dzieci .
Była tu kiedys dziewczyna forum mieszkala w UK i jej zabrali dzieci , pisala że wypiła tylko dwa piwa i usnęla a dzieci sobie poszły na specer po okolicy , zawiadomilili policje i dzieci poszly do rodziny zastepczej .
Muszę przyznać, ze skoro dzieci były bez opieki poza domem to nie bardzo mnie to dziwi.
Ale z powodu kłopotych finansowych? Czy udało sie jej odzyskać dzieci Roślinko? Jak szybko?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

mieszkam tu juz 8 lat nie slyszałam aby komus w mojej miejscowoisci odebrali dzieci .
Była tu kiedys dziewczyna forum mieszkala w UK i jej zabrali dzieci , pisala że wypiła tylko dwa piwa i usnęla a dzieci sobie poszły na specer po okolicy , zawiadomilili policje i dzieci poszly do rodziny zastepczej .
Muszę przyznać, ze skoro dzieci były bez opieki poza domem to nie bardzo mnie to dziwi.
Ale z powodu kłopotych finansowych? Czy udało sie jej odzyskać dzieci Roślinko? Jak szybko?
pisala do mnie kiedyś bo pytala sie co robic w takiej sytuacji m ostatnio jak sie odzywal mowila ze mogła odwiedzac dzieci 3 razy w tygodniu , nie wiem jak to sie skonczyło , o kłopotach finansowych nic nie pisała , tylko o tym że dzieciaki wyszły same bez opieki na ulice ( 3 i 2 latka ) a ona była pod wpływem alko ;/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

mieszkam tu juz 8 lat nie slyszałam aby komus w mojej miejscowoisci odebrali dzieci .
Była tu kiedys dziewczyna forum mieszkala w UK i jej zabrali dzieci , pisala że wypiła tylko dwa piwa i usnęla a dzieci sobie poszły na specer po okolicy , zawiadomilili policje i dzieci poszly do rodziny zastepczej .
Muszę przyznać, ze skoro dzieci były bez opieki poza domem to nie bardzo mnie to dziwi.
Ale z powodu kłopotych finansowych? Czy udało sie jej odzyskać dzieci Roślinko? Jak szybko?
pisala do mnie kiedyś bo pytala sie co robic w takiej sytuacji m ostatnio jak sie odzywal mowila ze mogła odwiedzac dzieci 3 razy w tygodniu , nie wiem jak to sie skonczyło , o kłopotach finansowych nic nie pisała , tylko o tym że dzieciaki wyszły same bez opieki na ulice ( 3 i 2 latka ) a ona była pod wpływem alko ;/
Z jednej strony to słuszna decyzja, skoro mama byla pod wpływem alkoholu (niekniecznie pijana jak piszesz) ,a dzieci w tym czasie bez opieki poza domem. Z drugiej - bardzo szybko podejmuja takie decyzje Co jeśli to był jednorazowy incydent? Hmmm...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

mieszkam tu juz 8 lat nie slyszałam aby komus w mojej miejscowoisci odebrali dzieci .
Była tu kiedys dziewczyna forum mieszkala w UK i jej zabrali dzieci , pisala że wypiła tylko dwa piwa i usnęla a dzieci sobie poszły na specer po okolicy , zawiadomilili policje i dzieci poszly do rodziny zastepczej .
Muszę przyznać, ze skoro dzieci były bez opieki poza domem to nie bardzo mnie to dziwi.
Ale z powodu kłopotych finansowych? Czy udało sie jej odzyskać dzieci Roślinko? Jak szybko?
pisala do mnie kiedyś bo pytala sie co robic w takiej sytuacji m ostatnio jak sie odzywal mowila ze mogła odwiedzac dzieci 3 razy w tygodniu , nie wiem jak to sie skonczyło , o kłopotach finansowych nic nie pisała , tylko o tym że dzieciaki wyszły same bez opieki na ulice ( 3 i 2 latka ) a ona była pod wpływem alko ;/
Z jednej strony to słuszna decyzja, skoro mama byla pod wpływem alkoholu (niekniecznie pijana jak piszesz) ,a dzieci w tym czasie bez opieki poza domem. Z drugiej - bardzo szybko podejmuja takie decyzje Co jeśli to był jednorazowy incydent? Hmmm...
jednorazowy czy nie , jak dla mnie nie powinien mieć miejsca ... a jak by cos te dzieci przejechalo ? wpadly by pod auto czy cos ...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

mieszkam tu juz 8 lat nie slyszałam aby komus w mojej miejscowoisci odebrali dzieci .
Była tu kiedys dziewczyna forum mieszkala w UK i jej zabrali dzieci , pisala że wypiła tylko dwa piwa i usnęla a dzieci sobie poszły na specer po okolicy , zawiadomilili policje i dzieci poszly do rodziny zastepczej .
Muszę przyznać, ze skoro dzieci były bez opieki poza domem to nie bardzo mnie to dziwi.
Ale z powodu kłopotych finansowych? Czy udało sie jej odzyskać dzieci Roślinko? Jak szybko?
pisala do mnie kiedyś bo pytala sie co robic w takiej sytuacji m ostatnio jak sie odzywal mowila ze mogła odwiedzac dzieci 3 razy w tygodniu , nie wiem jak to sie skonczyło , o kłopotach finansowych nic nie pisała , tylko o tym że dzieciaki wyszły same bez opieki na ulice ( 3 i 2 latka ) a ona była pod wpływem alko ;/
Z jednej strony to słuszna decyzja, skoro mama byla pod wpływem alkoholu (niekniecznie pijana jak piszesz) ,a dzieci w tym czasie bez opieki poza domem. Z drugiej - bardzo szybko podejmuja takie decyzje Co jeśli to był jednorazowy incydent? Hmmm...
jednorazowy czy nie , jak dla mnie nie powinien mieć miejsca ... a jak by cos te dzieci przejechalo ? wpadly by pod auto czy cos ...
Masz w 100% rację, tylko jest jedno małe ALE.. tu karane są rownież dzieci :-((( .