mój ma bardzo duże od urodzenia, tez mam skierowanie od pediatry na usg - bo dopóki jest ciemiączko to ma się idealne \"okienko\" do wnętrza główki maluszka i można bez problemu sprawdzić, co tam w głowie piszczy :)
robi się wcześniej usg., zeby malucha nie męczyć tomografami itp.
wiesz wiem, ze trudno się nie martwic, ale poczekaj z tym do usg.

Mieliśmy ten sam problem, przede wszystkim trzeba było odstawic Wit. D3, neurologa tez kazała zrobic usg - jeśli Twoja córeczka nie ma żadnych problemów z obszarem mózgu to nie ma się czym martwic, u nas był ten niepokój, że córka urodziła sie z wylewem krwi do mózgu i usg przeciemiączkowe było kluczowe w jej badaniach a zbyt szybkie zarastanie było lekarzom nie na rękę.