przeraziłaś mnie. ! dosłownie... ale długo się tak delikatnie rusza?

Fakt że przed porodem niektóre dzidziusie mniej sie ruszają, po mają po prostu już za mało miejsca.A o czas w którym uznasz że trzeba jechać do szpitala na pewno Cię nie ominie ,bo porodu nie da się nie zauważyć. Albo wody odejdą albo zaczną się skurcze regularne i bolesne.

ta cisza trwa już od tygodnia. W tamtym tygodniu w poniedziałek odstawiłam tabletki i z dnia na dzień coraz mniej tych ruchów coraz mniej.

Pamietaj,że w ostatnich tygodniach dzidzia najbardziej przybiera na gabarytach więc nie ma po prostu miejsca :) Mój maly sie słabo rusza juz od 32tc, teraz praktycznie tylko tyłek wypina nic więcej i do tej pory nie urodziłam :) Spokojnie i bez stresu :)

a ja mam inne pytanie... nie obraz sie ale co bys zrobila gdyby na usg sie okazalo ze owinelo sie pepowina czy cos? Jak bys sie czula ze nie powiedzialas wczesniej?

jakies dziwne masz podejscie zawsze mozna jechac do szpitala zrobic tylko ktg zeby sprawdzic ja odrazu panikuje jak malutka malo sie rusza i lekarka kazala mi wtedy liczyc ruchy jakby ich nie bylo to odrazu mam sie zgłosic na IP i jakos mi nic nie mowila o tym ze im blizej porodu to tym mniej sie ma ruszac