nie. narazie tego nie ogarniam  ale spoko, dojde do wprawy i bede to ogarniac

ps. tzn poskladane sa, bo bym nic nie znalazła, ale na prasowanie nie mam czasu ;d hehe. a co dopiero jakbym miala dwojke dzieci  hehe

Stoję do nocy i prasuję nawet jeśli za 3 minuty jest konkretnie obrzygane..:)

Staram sie zawsze wyprasować :) bo lubie prasować i mieć wszystko wyprasowane :) mój A. nawet koszulki robocze ma wyprasowane to dziecko też :) nawet ubranka na zaś wyprane i wyprasowane czekają :)

Ja też mam wszytsko poprasowane z tym że w prasowaniu pomaga mi mama:)

A znacie to:

http://czad.blox.pl/2006/05/Pierwsze-dziecko-drugie-dziecko-trzecie-dziecko.html

;)

Prasuje,skladam....Jak cos sie zupka pobrudzilo,to tak mi bylo szkoda,ze sie pewnie nie spierze,wiec zakupilam taki sliniak-ponczo :))Raczki w rekawki i siega do pasa.Zupki mnie juz nie przerazaja :)

Mania to raczej nie jest. Prasuje nasze ubrania, starszej córki to i młodszej też. Uwielbiam prasować! :P

Ciuszki piorę zawsze ręcznie, bo po kilku pranich w pralce ciuszki nie wyglądają już tak jak powinny (w pralece nastawiam tylko na podwójne płukanie) , zawsze od ręki prasuję i skladam, bo lubię to robić;)