Moj synek jak mial miesiac dostal pieluszkowego zapalenia skory. Wszystkie kremy jak i olej kokosowy polecony przez pediatre nie pomagaly. Myslalam o tym, zeby zastosowac make ziemniaczana, ale mieszkam w Indiach i niestety tutaj jest niedostepna. Tak wiec wyczytalam na forum medycznym, ze pieluszkowe zapalenie skory mozna leczyc Clotrimazolem. Stosowalam doslownie pare dni, duzo wietrzylam pupe i po zapaleniu ani sladu :) Teraz stosuje tylko zapobiegawczo olej kokosowy na przemian z kremami i nie mamy problemu. Dodam, ze owe zapalenie pojawilo sie po stosowaniu chusteczek nawilazanych pampers.

Mój 4-letni synek dostał zajady w kąciku ust i lekarka przepisała mu właśnie clotrimazolum. Zeszło rewelacyjnie. Nie słyszałam złych opinii na ten temat. Bratanica miała problemy od małego z pupą i też tylko tym kremem była smarowana.

moja córcka też go miała na polecenie pediatry..

dlaczego różne opinie???, clotimazol to maść antygrzybiczna itp. , mogą ja stosować i kobiety i mężczyźni i dzieci..

czemu rozne, slyszalam ze pomaga, a niektorym nie pomaga i nie polecaja tej masci... zreszta:) moze ja przestane sluchac za duzo i czytac, a zaczne bardziej wierzyc lekarzowi hehe ;) nie no ale wolalam sie upewnic jakie Wy mialyscie z tym doswiadczenie, bo juz tak dlugo z nią walczę, ze po prostu trace nadzieje ze moze jej cos pomoc w miare szybko :/

ashmi- widzisz, to moze to to, bo ja ostatnio uzywalam tylko chusteczek pampers...

clotrimazolum nie stosowałam, ale stosowałam tormentiol jak córke miała na wargach sromowych jakieś zmiany grzybicze. czytałam gdzieś że można dziecko tez posmarować provag żelem-też dla dorosłych ale na tyle delikatny ze mozna zastosować u dziecka.