wszystko co jest wkurzające jestem przed @

nieodparta chęć sięgnięcia po kolejną czekoladkę!! ożesz ku...wa, że też Michałki były dzisiaj w promocji w biedronce:P

- jak wyżej tłuste dupsko i słaba wola
- wielgachne cycki,które ostatnio mi przeszkadzają we wszystkim
- babcia Bartka dzwoniąca codziennie i oczekująca raportu
- osoba wyżej wymieniona codziennie pyta się czy już siedzi(!)
- bałagan w domu
chyba tyle na dziś

ha ha a co mnie nie wkurz, nie męczy i nie dręczy?! O to jest pytanie. Ostatnio wszystko działa mi na nerwy!
Zaczynając:
- tłuste dupsko(klasyka i standard)
- sierść psia WSZĘDZIE
- ogólnie ludzie - że o sąsiadach nie wspomnę
- tępe smarkule uważające się za bóstwo
- szczury w piwnicy(nie na widzę bloków i sąsiadów!)
- to że mi się sikać ciągle chce
- a ha no i smród na klatce od sąsiadów których nienawidzę

O matko temat rzeka, można tak bez końca

- moje tłuste dupsko
- opuchlizna wszędobylska
- ludzie wpierdzielający się w moje życie z buciorami
- deszcz na dworze
- stres przedporodowy

po pierwsze: za dużo by wymieniać:P
a po drugie: i tak bym zapomniała wymienić połowy:P

moja znajoma ktora wszystko lepiej wie jak ktos broni swojego zdania to drze morde . to ze przed zajsciem w ciaze duzo przytylam i nie zdazylam schudnac . ze moj lekarz pyta sie co wizyte jak sie czuje a jak mu mowie ze slabo to tylko zwolnienie proponuje . a najbardziej mnie wkurza wszystko i za chiny nie wiem dlaczego .


ach te hormony