fitness z 3 powodow:
1.pracuje cale cialo co lepsze na gubienie zbednych kilogramow
2. wieksza motywacja- jak sie widzi inne babeczki nawet te lepsze to chce sie wziasc za siebie i im dorownac albo nawet byc lepszym ;)
3. lepsza zabawa (silownia jest nudna)

Powiedziałabym że to zależy od Twojego charakteru. Na siłownię potrzebujesz wewnętrznej mobilizacji, nikt Cię nie będzie pilnował, liczył czasu ani zmuszał do ćwiczeń. Na fitness masz grupę z którą ćwiczysz w określonym tempie, określony czas.
Ja mam problemy z systematycznością więc siłownia totalnie nie zdała u mnie egzaminu.

Uwazam tak, jak dziewczyny- fitness

fitness , po siłowni urosną Ci mięśnie i waga może nie spaść a wręcz się podnieść ( mimo że będziesz szczuplejsza ) bo mięśnie więcej ważą od tłuszczyku .

Rownież uwazam ze fitness, silownia to ciezki kawalek chleba mysle ze szybko moglabys stracic motywacje

Ja niestety jestem ograniczona czasowo, pod tym wzgledem, ze nigdy nie wiem czy na dana godzine bede mogla byc tu czy tu, dlatego jak dla mnie fitness odpada, bo to jest na godzine i dlatego chodzilam na siłke, bo idziesz kiedy masz czas :)

Gdybym jednak dala rade na dana godzine isc, to wybralabym fitness :) wszystko Ci pracuje i zawsze to fajniej i weselej z kilkoma osobami :)

a moze basen?? nie obciaza stawow, moze jakis aquaaerobik, swietna sprawa