Dasz radę bez znieczulenia:)Uwierz;).

Nie trzeba spełniać warunków wcześniej, w większości szpitalach gdzie jest możliwa taka opcja zaznacz to w planie porodu :-) że chcesz lub nie. Jest kilka metod znieczulenie poczytaj o wszystkich, ja byłam zdecydowana na zzo a po poczytaniu będę korzystać z gazu rozweselającego. Powodzenia ( Natalia wybacz ale żyjesz w czasach kamienia łupanego, nauka poszła tak do przodu, że teraz zaleca się znieczulenie dzieci się rodzą zdrowsze mniej wymęczone porodem, zajrzyj do dobrej szkoły rodzenia a nie słuchaj babci !!)

polkon powiem ci tak tutaj gdzie bede rodzic wszystkie kobiety w 30 tyg podpisuja zgode mozna powiedziec ze to ksieguja,ale mam prawo do zrezygnowania w czasie porodu !ale gdybym teraz nie podpisala to pozniej nie dadza mi:( w sumie jeszce nie wiem jak bedzie. zadalam pytanie bo chce poznac opinie kobiet czy warto..
http://www.rodzice.pl/ciaza-i-porod/porod-i-polog/10-pytan-o-znieczulenie-przy-porodzie.html tutaj sobie mozesz poczytac

Ja jak trafiłam na porodówkę to się zapytałam co ze znieczuleniem i czy dostanę. To się dowiedziałam wtedy, że u mnie w szpitalu nie ma znieczuleń, jedynie do cc :)

Ja miałam zzo ( epidural ).
Musiałam podpisać zgodę , oraz deklaracje , ze wiem jakie sa konsekwencje tego znieczulenia .

Co do działania:
Trzy razy musiałam podkrecac zeby zadziałało prawidłowo . A to i tak nie sprawia , ze skurcze nie bedą boleć - bola ale mniej .
Jak znieczula tak musisz leżeć na łóżku non stop.
Po sciagnieciu boli ( mnie bolało przynajmniej ) miejsce wyklucia .


Ja nie placilam nic.

W Polsce za znieczulenie się nie płaci. Lekarz w czasie porodu musi stwierdzić, że jest ono potrzebne i tyle. No oczywiście w czasie orodu pytają, czy chcesz znieczulenia, choć mi nie zdążyli się zapytać. Sama się tego domagałam ;)) Żadnych szczególnych wymagań nie trzeba spełniać. Ja chciałam zzo, ale okazało się, że anestezjolog jest zajęty na sali operacyjnej ;( i dostałam dolargan. Zadziałał świetnie. Większość skurczy smacznie przespałam, a mąż razem ze mną. Jeśli musisz decydować już teraz - chociaż nie słyszałam o takim czymś w polskich realiach - to lepiej powiedz, że tak, a najwyżej w czasie porodu zrezygnujesz. Każdy inaczej czuje ból.