Mój synek do 3 mca miał jedno oczko ciagle ropiejace, przemywałam mu solą fizjologiczna ale niestety nie pomagało... dostałam więc kropelki do oczu od pediatry i pomogło , mozesz przemyc również rumiankiem , jesli to nie pomoze to okulista :(

Jak mojej ropiało oczko to kilka razy dziennie przemywałam jałowym gazikiem nasączonym solą fizjogiczną

Mojemu ropialy tak do ok 5 miesiaca. Przemywalam przegotowana woda, sola fizjologiczna i aplikowalam krople w zelu przepisane przez lekarza. Na pewno w jakims stopniu to pomoglo, ale teraz wydaje mi sie, ze poprostu minelo to samo z czasem.

Mojej córeczce ropialo jedno oczko co jakiś czas a jak nie ropialo to bardzo lzawilo. Ja przemywalam solą, zakraplalam sulfacetamidem (na recepte), położna zaś doradzila przemywac mlekiem mamy. Przeszło samo kolo 3 miesiąca

Polecam krople świetlik. Przemywalam a na koniec jedna krople wkrapialam w oczko. Krople są na bazie ziół wiec bezpieczne.

Małej ropiało jedno i drugie oczko, ok 2 miesiące, bardzo mi jej było szkoda, podejrzewam że też jej to przeszkadzało, przemywanie wodą przegotowaną tak jak nam radzili nie pomagało, rumianek też nie, w Holandii stwierdzili że do pół roku to norma u dziecka i nic z tym nie zrobią, pojechałam do Polski i pediatra przepisał nam kropelki, po tygodniu ropki ani śladu :)

Mojemu maluchowi oczko ropialo od urodzenia aż do prawie pół roczku. Przemywalam solą fizjologiczną, rumiankiem, nic z tego, poszłam do lekarza, kazał przemywac borasolem i dostaliśmy kropelki, tez nic nie dało, przeszło samo jakoś jak miał 5 miesięcy, porostu z dnia na dzień. Siostra cioteczna miała to samo, ale ona chodziła jeszcze po okulistach, a małej samo w końcu przeszło