Nie robię badań profilaktycznych tego typu.

Mi doktorka zalecala mocz co 2 czy tam 3/miesiace a krew co 6 miesiecy. Wczesniej od malego eobilam tak jak mowila a teraz jak podrosla to rzadziej.. krew robilam osttanio we wrzesniu a mocz chyba jeszcze dawniej juz nie pamietam. Juz od grudnia ide robic mocz i dojsc nie moge bo zapominam. Przed szczepieniami po urodzeniu doktorka kazala mi zrobic krew i mocz i okazalo sie ze corka nie wiadomo skad miala zapalenie ukladu moczowego. Po miesiacu pielegniarka pozwolila zmienic plyn z emoilum i prawdopodobnie lrzez to miala. Przez to przecoagalam szczepienia dwa miesiace bo nie mozna czy nie nalezy szczepic przy tym. Dopiero po tym jak poweidzialam doktorce w czym kapie i zmienilam na fiolet i emolium od reki jej wyniki sie poprawily. Wiec tak robie i wydaje mi sie ze trzeva bo nawet jako dorosli sobie nie robimy, przy tym jak zyjemy, jak jemy, funkcjonujemy trzeba sie badac. Nie popadam w paranoje.. zeby dziecku tez badam regularnie, miala rowniez usg brzucha bo skarzyla sie, tak samo odrobaczam ja. Najlepiej po wakacjach. Ma 4'5 roku

Jak jestem w Polsce, czyli raz na dwa, trzy lata albo i rzadziej. W Nl nie robi się badań profilaktycznie od tak. A szkoda. Bardzo ciężko dostać od lekarza skierowanie na badania, musi się coś naprawdę już dziać.

tak jak i sobie, raz w roku.