Ważne jednak jest żebyś nie odzwyczajała maluszka od korzystania z piersi, bo szybko "zapomni" i na butelkę się przerzuci (zwłaszcza, że już jest nią dokarmiany) Chyba, że swoje mleczko będziesz mu później właśnie w butelce podawać. Tak sobie myślę... Może co ok. 2 godziny. Pompuj i pompuj, niech się produkuje co trzeba :)

hej mam ten sam problem od kilku tygodni musze dokarmiac malego bo prawie nic nie mam ... tez opiekuje sie 2 dzieckiem ma 3 lata:) ja odciagam nawet jak nic nie leci kiedy sie tylko da i mam czas... pomału cos rusza ale nie wiem czy cos z tego bedzie... pompuj i powodzenia i uwazaj zeby sie dzidzia nie odzwyczaila od piersi moj chyba wlasnie jest na dobrej drodze ;/ oby mleko powróciło...

możesz po każdym karmieniu od razu wziąć laktator i ściągać 7 minut z jednej, 7 z drugiej, potem 5 z jednej i z drugiej i po 3 minuty tak samo. mi to bardzo pomogło, karmię do tej pory, mimo że zaraz po urodzeniu mleka nie było w ogóle
jeśli dokarmiasz mm to są takie fajne rurki, przez które podajesz dziecku mm podczas karmienia piersią, tzn dziecko ma w buzi pierś i rurkę od butelki z mm i je sobie mleczko i jednocześnie pobudza ci piersi. nie mogę teraz znaleźć tego linka

ja w poradni laktacyjnej byłam stałym gościem przez ponad miesiąc, jak masz pytania to pisz albo znajdź taką poradnię u siebie

o to jest to: http://allegro.pl/dla-dzieci?string=sns

gdybym wcześniej o tym wiedziała to bym kupiła, super rzecz
a metoda ściągania 7-5-3 jest super, u mnie dała efekt już po kilku dniach, nie poddawajcie się nawet, jak nic nie leci. ile to razy ja ściągałam na sucho,a kiedy w końcu pojawiło się mleko to skakałam z radości