ja tam jem wszystko, ale uważam na warzywa wzdymające, mało cebuli i czosnku :P

a ja nie moge jesc w zasadzie nic.. a przez pierwsze 2miesiace zycia Blanki to juz w ogole masakra. jedz wszystko - gotowane, pieczone . na pewno odstaw wszystko co smazone, ciezkostrawne i wzdymajace. daruj sobie tez cytrusy, truskawki, pomidory. bo sa uczulajace. nie pij za duzo mleka uht. - szklanka dziennie wstarczy. no i na czekolade uwazaj.
potem zobaczysz na co zle reaguje Twoje dziecko i dopiero wylaczaj to z diety.

ja nie jem kapusty i kiszonych kwaszonych ogorkow,reszty nie ograniczam;d

jesc WSZYSTKO z glowa;))

ja od samego poczatku jadlam wsio. Po porodzie pierwsze o co poprosilam to zimna pepsi :D moje dziecko ani razu nie mialo kolki

dokładnie jeść wszystko tylko z głową. wiadomo potraw wzdymających unikać. a tak jem nawet smażone i małej nic nie ma, żadnych kolek . jem na co mam ochote i obserwuje dziecko, na początku jadłam jedynie ziemniaki,marchew, buraki i gotowanego kurczaka a moja waga leciała na łeb,a w glowie mi się kręcilo. teraz jem wszystko i się dobrze przynajmniej czuje.

wez nie czytaj tylko jedz wszystko i obserwuj dziecko... niema czegos takiego jak dieta karmiacej matki... zeby pokarm byl wartosciowy musisz jesc roznorodnie i na bogato