« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patrycja1909
patrycja1909

2015-08-11 12:53

|

Uwagi i opinie

Co mówiły , mówią Wasze około póltoraroczne dzieci?

Iloma słowami potrafiły się posłużyć ? :-) A może mówiły już zdaniami? :P


Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patrycja1909

miało być bez sondy ;P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
Wtedy mowil tylko mama i baba teraz gdy ma prawie 20mcy zaczal moeic tata dada nie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym

Marcel mówi mama... na wszystko :P czasem powtórzy dzidzia, baba, tata. Na wszystkie auta mówi ijo ijo. To chyba tyle.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien

Powtórzy właściwie już wszystko to co usłyszy od kogoś, i większość z tego zapamiętuje. Rozumie wszystko co się do niej mówi. Mówi bardzo dużo, według mnie, potrafi łączyć dwa lub więcej wyrazów w takie krótkie zdania, np. "Hanka płacze", "Misio gdzie jest? Tu jest!", "Misiu, misiu podaj łapke", "Duży pies" i wiele innych. Czasem gada sama ze sobą "Co to? Lampa. Dobzie!" ;) Potrafi połączyć słowo DAJ z dowolnym innym, np. daj amu, daj piłke, itd. Nazywa wszystkich, któych zna po imieniu. Mowi dzień dobry, dziękuję, nazwie zwierzęta i powie jakie dźwięki wydają, nazwie wszystkie częci ciała, większość mebli i sprzętów w domu, owoce i warzywa. Ogólnie jestem zadowolona z jej słownictwa :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426

Od półtora roku buzia się jej nie zamykała. Powtarzała, łaczyła w krótkie zdania i nadawła non stop. teraz ma 23 i się "pogoryszyło" :D tzn gada jeszcze więcej, szybciej, głośniej już praktycznie wszystko. Czasami zaskoczy jakimś zwrotem albo zdaniem :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Trochę mówiła, kilkanaście słów, kilkanaście swoich "słówek" "dźwięków" coś określających, zawsze tych samych, kilkanaście miała na coś określonych gestów też ;) tak się dogadywałyśmy.

Zdaniami nie mówiła, nie powtarzała w tym wieku też jeszcze namiętnie wyrazów, tylko czasem jakiś pojedynczy ;)

Miesiąc po drugich urodzinach nagle, z dnia na dzień, zaczęła pojedyncze wyrazy powtarzac, tak się tym zajarała, że potrafiła cąły dzień chodzic i powtarzac jeden wyraz, kolejngo dnia inny się jej spodobała, potem mówiła już po kilka i zaczęła łączyc wyrazy typu "mama cho", "ja tam" itp.

Gdy miała 2latka i 4 miesiące wypowiedziała swoje pierwsze długie zdanie "sinia pepa nie ma łobaka buzia" (świnia peppa (Zabawka) nie ma robaka w buzi) hehe i się zaczęło. Buzia się jej nie zamyka.. ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
molesta

Ma swoj wlasny jezyk. Wiecej rozumie niz mowi.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia
Mama, tata , baba (na babcie i na bąbelki) pi (jak chce pić) mniam, trrrrrrr (jak chce jechać autem albo w wózku) i to by było na tyle

Twój komentarz