mam straszne kompleksy na punkcie swojego ciala szczegolnie pupa , uda  i to mnie motywuje do cwiczen i zdrowego odzywiania. wyznaczylam sobie cel do czerwca 2015roku chce go osiagnac ;) poki co mam tak zryty beret na punkcie mojego wygladu ze maz nie moze wejsc do pokoju gdy sie przebieram.. jedynie na basenie widzi mnie w stroju;/

mój mąż wiecznie mi wypomina, że jestem za chuda. Ale ja wolę się w szczuplejszym wydaniu więc zdecydowanie to drugie;-)