« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
finjenta
finjenta

2017-08-28 21:31

|

Moda i Uroda

Co myślicie i co byście zrobiły- chodzi o drogerie R

Kilka tygodni temu kupiłam fluid w drogerii R, koszt ponad 30zl. Kolor i Marka która zawsze używam. W samochodzie zorientowałam się że puder jest (!) Otwarty- naklejka wewnątrz na tubie była otwarta, zapewne klientki z braku testerów korzystały z niego.
Udalam się do tejze drogerii R i mówie-
Kupiłam dziś puder ; jest otwarty, proszę wymienić na nowy blablabla.... sprzedawczyni że nie, Nie może bo jakieś tam ich zasady że mogłam to otworzyć i wlać jakąś truciznę wtf (???) Nosz kur, sprzedalisvie mi puder do którego to wy mogliście coś wlać, zadam wymiany na nowy z zabezpieczony emblematem.
... No nie mogą bo kolorowyvh kosmetyków nie można reklamować
.... Ale kierowniczka może że mną porozmawiac.
Ok! Pani kierowniczka wymieniała.



Czy naprawdę sklep nie może wyniebic towaru który jest otwarty lub uszkodzony (np w opakowaniu gdzie nie widać wady) Czy tylko drogeria R ma swoje prawa a podstawowe prawo reklamacji w przypadku nie zadowolenia (nie pamiatam ile dokładnie dni) Nie liczy się u nich?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

To zalezy od polityki firmy, ale akurat tu mnie zdziwiło bo duże, a zwłaszcza niemiecki firmy nie robią z tym żadnych problemów. W Lidlu mi kiedyś przyjęła majtki wyszczuplające, bo powiedziałam ze nie wyszczuplają;) W Toys R Us robota, który byl od samego początku zepsuty, żadnych pytań i insynuacji że niby to my zepsuliśmy...Ale klienci potrafią miec tupet, moja koleżanka pracowała w Peek&Cloppenburg( tam jest taka polityka ze wszystko przyjmują bez dyskusji) to klientki przynosily sukienki sprzed 5 lat- przeciez od razu wiadomo z jakiej to jest kolekcji, no i...przyjmowali;)Po Rossmannie spodziewałbym sie podobnego profesjonalizmu ale moge sobie wyobrazic ze klientki przynosza fluidy i pudry napoczęte bo odcień im nie spasował.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
finjenta

To zalezy od polityki firmy, ale akurat tu mnie zdziwiło bo duże, a zwłaszcza niemiecki firmy nie robią z tym żadnych problemów. W Lidlu mi kiedyś przyjęła majtki wyszczuplające, bo powiedziałam ze nie wyszczuplają;) W Toys R Us robota, który byl od samego początku zepsuty, żadnych pytań i insynuacji że niby to my zepsuliśmy...Ale klienci potrafią miec tupet, moja koleżanka pracowała w Peek&Cloppenburg( tam jest taka polityka ze wszystko przyjmują bez dyskusji) to klientki przynosily sukienki sprzed 5 lat- przeciez od razu wiadomo z jakiej to jest kolekcji, no i...przyjmowali;)Po Rossmannie spodziewałbym sie podobnego profesjonalizmu ale moge sobie wyobrazic ze klientki przynosza fluidy i pudry napoczęte bo odcień im nie spasował.
Też nie spodziewałam się po nich takiej postawy choć czytałam opinie że nawet oryginalne produkty zapakowane np farba do włosów etc... Nie podlega wymianie czy prawa zwrotu. Nie mają zaufania do klientów ...