jezeli chora osoba tego chce , jej wybór . Na to decydują sie naprawdę schorowane i cierpiace osoby , nikt nie poddaje sie eutanazji z widzimisie

Hmm jeżeli osoba chora smiertelnie i męczoca się bardzo - będzie tego chciała , to.. taka jest wola tej osoby!
Sama np. Ja gdybym miała podjąc za kogoś taką decyzje (np. gdybym miała kogos bliskiego w stanie bliskiej śmierci i osoba ta by się tylko męczyła lub była tylko roślina ) nie wiem jaką decyzję bym podjeła,nie byłam w takiej sytuacji i mam wielkąąąą nadzieję ,że nigdy nie bede!!! Więc póki co jest za jedynie jeśli osobą chora sobie tego życzy....

Jestem jak najbardziej za..moją odpowiedź motywuję tym, że sama bym wolała poddać się eutanazji gdyby nie było dla mnie szans na ratunek i miała by trzymać mnie przy życiu tylko maszyna....nie chciała bym by moja córcia patrzyła na mnie w tym stanie, by miała nadzieje..a tych nadziei by nie było..ahh dużo tego by napisać..:(

Wystarczy wyobrazić sobie życie z permanentnym bólem, brak nadziei, że to się kiedyś zmieni, bycie zdanym na kogoś, nie możność poruszenia nawet palcem i ta świadomość, że tak już będzie zawsze, aby zrozumieć ludzi, którzy chcą eutanazji dla siebie. Ja takiej decyzji za kogoś nie umiałabym podjąć. Ale jak najbardziej rozumiem chorych, którzy tego chcą.

Uważam,że każdy powinien mieć możliwość decydowania o swoim ciele.
Jeżeli nie byłoby już dla mnie ratunku i miałabym być przysłowiową roślinką i ciężarem dla innych , wybrałabym eutanazję.

Jestem za.Tak gdy by moje dziecko miało śmierć mózgu i miało leżeć jak roślinka w łóżku to bym tego dokonała.
Moim zdaniem szkoda aparatury,która utrzymuje czynności życiowe,może posłużyć innemu człowiekowi,który ma szanse na poprawienie się stanu zdrowia.