« Powrót Następne pytanie »

2011-10-18 15:14

|

edyt. 2011-10-18 15:22

|

Pozostałe

Co myślicie o ciąży bliźniaczej ?

Odpowiedzi

podwójne szczęście ale też podwójna liczba obowiązków. :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneblanka

Dla mnie taka ciąża to ogromne szczęście- Pan Bóg zrobił promocję i za tą samą cenę- mam na myśli ciąże i poród masz 2 wspaniałe istotki,które wiadomo wyciągną z ciebie wszystkiego podwójnie, ale jaka potem satysfakcja i wiadomo z rodzeństwem zawsze lepiej.
Jeśli nosisz bliźniaki to serdecznie Ci gratuluję.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciekawska

Bardzo chcialam miec blizniaki no ale mam jak narazie jednä cudownä cöreczke!Mimo ze moja cöreczka budzi sie w nocy tylko raz, wiec chodze wyspana, brak kolek, placze tylko jak chce do cycusia czy poprostu sie poprzytulac, z dzisiejszego punktu widzenia wolalabym miec jednak rok po roku dzieci (nad czym z mezem pracujemy ,;-)) ) nizeli blizniaki.Jestem osobä, ktöra musi miec czysto w domu, codziennie ugotowane itd. to przy blizniakach brakloby mi poprostu czasu, a tak na spokojnie ze wszystkim sie wyrabiam i mam jeszcze duzo czasu dla siebie gdy np. mäz myje malutkä czy sie z niä poprostu bawi ,;-))
... no ale jesli teraz przytrafilyby sie blizniaki zapewne bardzo bym sie ucieszyla, nie ma co ukrywac!

bardzo chcialam miec blizniaki

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ijusia

Jeżeli ma się wsparcie rodziny,dobrego faceta,finansowo i mieszkaniowo jest ok,to ja bym była bardzo szczęśliwa:)
Grunt żeby troszkę chociaż dziedkowie pomagali przy wychowaniu,i bardzo je kochali bo to dla kobiety jest najważniejsze !
Gdyby czegoś z tego brakowało,np nie było by ojca,i dziadkowie tez nie bardzo to tragedia...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ma1
ma1

ja do 12tyg ciąży chodziłam z myślą o ciąży bliźniaczej...byłam w ciąży dwujajowej,dwukosmówkowej...niestety jedna nasza kruszynka przestała się rozwijac na etapie 9 tyg,a w 12tyg dowiedziałam się,że serduszko już nie bije.ale za to drugie nasze maleństwo rozwijało się prawidłowo i mam obecnie dwuletniego już synka...do dziś serce mnie boli,że nie udało się nam miec dwójki -bliźniaków...ale dziękuję Bogu,że mój chłopczyk jest z nami...bo jest naprawdę cudowny...śmiejemy się czasami dla żartu,że mamy 2 w 1.mamy chłopczyka,ale jest delikatny jak dziewuszka;-)) (aż się poryczałam,zawsze ryczę jak sobie przypomnę siebie i męża na pierwszym usg,jak usłyszeliśmy dwa serduszka)
pozdrawiam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi

Fajna sprawa, zawsze marzyły mi się bliźniaki:) a że urodziłam jedno, trzeba było szybko postarać się o drugie;)

Wielkie szczęście. Ja również zawsze marzyłam o takiej ciąży :) Obowiązki - to jasne. Ale jakoś byśmy dali radę.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mb1202

podwójne szczęście:):)

ja równiez marzyłam o bliźniakach, ale za 1, ew. 2 razem...
gdybym zaszła w 3 ciążę i okazałoby się,że to ciążą mnoga to na pewno cieszyłabym sie, ale również baaardzo martwiła..o to czy dam rade z 4 dzieci, czy podołamy fizycznie, psychicznie i przede wszystkim finansowo..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
vanilia

Jak dla mnie nie ma nic wspanialszego dla mamy niż patrzenie na dwójkę przecudnych dzieciaczków odróżniających się jedynie drobnymi szczegółami, widzieć jak dorastają i tę szczególną więź jaka łączy bliźniaki;)Podwójne szczęście i podwójne koszta;)Jak dowiedziałam się że będą bliźniaki przestraszyłam się że jak sobie poradzimy itd ale odkąd ich zobaczyłam nie wyobrażam sobie jak można mieć jedno;)