« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia
halunia

2016-05-03 13:28

|

Zdrowie w ciąży

Co myslicie o podrozy samolotem w 12tc?

Prawdopodobnie za miesiąc będziemy lecieli do Polski (okaże się w przeciągu tygodnia) i tak się zastanawiam czy to na pewno ok. Niby już od 14tc normalnie można latać, a 2 tygodnie różnicy to nie wiele, ale jakoś tak mnie to stresuje. Lecieli byśmy w 12tc a wracali w 13tc. A urlopu mu nie przesuną, bo pracy dużo i ludzi potrzebują, więc to odpada... Jak myślicie, czy w 12tc jest jakieś spore zagrożenie dla dziecka?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
otoja666

Najlepiej zapytać ginekologa.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92

Najlepiej zapytać ginekologa.
Też tak myśle. Wkońcu z tego co wiem lot z UK do Polski nie jest jakiś długi. Zapytaj czy nie widzi jakiś przeciwwskazań

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ditka06

Nie wiem czy to mialo jakis zwiazek itd bo na dobra sprawe nikt twgo nie wie ale moja znajoma leciala w bardzo wczesnej ciazy i poronila. Nie daj boze takiego czegos ale pytaj lekarza czy to na pewno nie zaszkodzi. Ja sie nie znam tyle tylko co o jej przypadku slyszalam.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia

No właśnie sam lot szkodliwy nie jest, szkodliwe mogą być promieniowania sprzętu na lotnisku i kosmiczne. Z lotu najgorsze są start i lądowanie, ze względu na zmiany ciśnienia. W UK z ginekologiem się do czynienia ogólnie nie ma, jedynie co to mogę położnej zapytać...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym

Jak wyżej. Nie leciałabym, tym bardziej jeśli nie macie jeszcze biletów. Daj spokój, nie warto...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulad11

Lecialam dopiero po ukonczeniu 1go trymestri wlasnie ze wzgledu na zmiany cisnienia .roznie mowia ale wolala dmuchac na zimne niz pozniej plakac

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Nie wiem czy to mialo jakis zwiazek itd bo na dobra sprawe nikt twgo nie wie ale moja znajoma leciala w bardzo wczesnej ciazy i poronila. Nie daj boze takiego czegos ale pytaj lekarza czy to na pewno nie zaszkodzi. Ja sie nie znam tyle tylko co o jej przypadku slyszalam.
w 1 trymestrze po prostu zdarza sie najwiecej poronien .... ile kobiet siedzi w domu na doopie i roni ...takie zycie zdarza sie .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Pierwsze slysze aby mozna bylo latac dopiero od 2 trymestru :p latalam i nic nie bylo ;) i to w 7 i 9 tyg. a na lotnisku zawsze mozna powiedziec o ciazy i nie trzeba przechodzic przez wykrywacz metali masz do tego prawo , spokojnie to nie robi zdjec rtg .... a zagrozenie jest ewentualnie w wyzszej ciazy chodzi o zatory , trzeba chodzic wvtrakcie lotu jesli jest dlugi i mozna wziac aspiryne przed lotem .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
misiaqlek

Leciałam do Rzymu jakoś w połowie ciąży , mój gin mówił ze można śmiało latać , a uważam go za osobę bardzo kompetentna . Jest stosunkowo młody i bardziej "na czasie"