Weszłam pod prysznic przy skurczach i ból jak ręką odjął, w ogóle to zapomniałam zgłosić porodu w wodzie ( miałam taki plan ) gdybym rodziła jeszcze raz to tylko i wyłącznie w wannie.

W szpitalu, w którym rodziłam była niestety tylko opcja by w pierwszej fazie porodu posiedzieć w wannie. Rzeczywiście było lepiej. :)

ja nie miałam takiej możliwości(chociaż nie wiem czy jest możliwość czy nie) z pierwszym oj tak przy takich bólach jak miałam to pod prysznicem były o połowę mniejsze a to była naprawdę duża ulga przy tych skurczach... z drugim to prawie że nie zauważyłam że rodze bo czekałam na mocne skurcze a tu ledwie coś pobolewało byłam już w szpitalu bo trafiłam z obrzękami i po termine gdyby nie były co 2minuty te skurcze delikatne... cały poród od nieregularnych skurczy bo najpierw takie się zaczęły i tak mi zapisali trwał 55min na sali porodowej 10min... nie zdążyłam się wystraszyć a młody już był na świecie a i pękłam, szyli i czyścili mnie to gorzej bolało niż sam poród... tego życzę wszystkim kobietą szybkiego i bezbolesnegn porodu;)

Nie rodziłam bezpośrednio w wodzie ale siedziałam pod prysznicem krótko przed skurczami partymi.Tyle sie nasłuchałam,że właśnie woda łagodzi ból,żeby sobie polewać brzuszek a nie wiedzieć czemu woda działała na mnie jak czerwona płachta na byka ;o i to dosłownie.Drażniło mnie to strasznie,woda wcale nie działała na mnie kojąco wręcz przeciwnie i nie mam pojęcia co było tego przyczyną.Widocznie to zależy od organizmu kobiety.

gdybym miała taką możliwość na pewno bym rodziła w wodzie, gdy weszłam pod prysznic było o niebo lepiej hahaha nawet zasnęłam na lekko ponad godzinkę a mamuśka na korytarzu czekała xD