mój miał iść we wrześniu ale pójdzie za rok dla mnie był jeszcze trochę za mały... ale na pewno przedszkole to dobra sprawa i od września idzie:) w lutym 2012 będzie miał 3 latka:)

synek poszedł do przedszkola jak miał 3 latka. Strasznie się cieszył bo szedł do dzieci, zabawa z mamą jest fajna ale nie ma to jak z rówieśnikami :) Ponad to poprawiła mu się mowa, miał problemy z mową, nauczył się przebywać w grupie i dzielić z innymi, szereg pozytywnych rzeczy. Ważne jest to by dobrać dziecku odpowiednie przedszkole

Ja jestem jak najbardziej za :) Myślę że jak Filip będzie miał około 3 latka to poślę go do przedszkola, według mnie nie jest to odbieranie dzieciństwa a wprost przeciwnie.Dziecko lepiej rozwija się wśród rówieśników a nie ciągle tylko rodzice i dziadkowie ;)

jestem ZA, dziecko w tym wieku potrzebuje kontaktu z nowymi osobami, z rowiesnikami, chociazby na te 5 godzin dziennie
to duzo daje, dziecko uczy sie byc samodzielne
i nie rozumiem mam ktore twierdza ze to zabieranie dziecinstwa, przeciez tam dzieci sie bawia, rozwijaja, uczą nowych rzeczy, spiewaja piosenki, rysują- przeciez na tym dziecinstwo polega; po zatym dzieci uczą się przez to zycia w spoleczenstwie, tego że są jego częścią

dla mnie to o wiele lepsze niz siedzenie w domu i marudzenie z nudow czy ogladanie w kolko tv, bo nawet jesli mama sie bardzo stara to i tak musi, posprzatac, obiad ugotowac i wiele innych

sama poszlam do przedszkola mając 3 latka(bylam za granica a tam jest taki obowiązek)

Mój syn poszedł do przedszkola jak miał 2.5 roku,wydaje mi się,że jak najbardziej dzieci powinny uczęszczać w tym wieku do przedszkola.Bawią się z rówieśnikami,stają się bardziej samodzielne.Ja jestem ZA.

Wg mnie to jest ta odpowiednia dolna granica puszczenia dziecka do przedszkola.Sama posle malego do przedszkola jak bedzie mial 3 badz 3,5 roku.Dzieci w tym wieku sa juz na tyle komunikatywne,ze puszczenie ich do przedszkola jest w pewien sposob swiadome.Dziecko powie ci czy jest mu tam dobrze czy nie, potrafi zrobic wiele czynnosci samo jak np.wysiusianie sie czy podtarcie sobie pupy (wiadomo,ze w takich grajdolach uwaga na jedno dziecko poswiecana przez opiekuna jest znikoma tzn.uwaga taka byleby dziecko sobie krzywdy nie zrobilo z reszta radz sobie sam).Oczywiscie uwazam tez,ze jesli dziecko nie jest jeszcze w tym wieku gotowe to nie ma co zmuszac tylko cierpliwie pokazywac.Jestes w swietnej sytuacji bo przez pierwsze np.3mce mozesz go spokojnie wprowadzac w swiat przedszkolny poswiecajac mu czas nawet w przedszkolu, a zeby w momencie kiedy bedzie w nim juz sam, nie zostal w nim wystraszony.

Rozmawiałam z emerytowaną przedszkolanką niedawno. Mówiła że jest przeciwniczką posyłania 3-latków do przedszkola, bo te dzieciaki są jeszcze za małe, bardzo przeżywają rozstanie z rodzicami i nie mają pewności czy rodzic po nie wróci, i bardzo chorują. 3-latek podobno jest tydzień w przedszkolu a tydzień w domu, bo ma jeszcze bardzo niską odporność (są wyjątki, podała przykład córki lekarzy, która miała 100% frekwencję).
Ta pani była zdania, że przedszkole tak, ale w wieku 4 lat.
Mówiąc szczerze mnie przekonała...