Mojej corci pomaga noszenie na rekach brzuchem do dolu. W miedzyczasie masuje ja po brzuszku. Odkad daje jej kropelki Esputicon tez jest lepiej i rzadziej ma ataki lub sa one krotsze.

KUP SOBIE INFACOL ALBO KROPELKI SABSIMPLEX. TE 2 SĄ NA ZAMÓWIENIE MOZNA JE KUPIĆ W APTEKACH W NIEMCZECH ALBO CZECHACH.

Te kropelki nie sa na recepte, a sa jedyne ktore mozna dawac dzieciom przed ukonczeniem miesiaca. Dla starszych juz jest wiekszy wybor. Acha, i ja daje 1 kropelke dziennie tak kolo 15-16. Pytalam o te Sabsimplex, ale one sa u nas niedostepne. I chociaz do Niemiec mam rzut beretem to jednak wzielam te co sa, bo dziecko sie meczy i szkoda czasu.

Ponoc Sab Simplex jest dobry... Mnie na szczescie ten temat ominal. Zadna z moich trzech corek nie miala kolek.

moja znajoma kładła synka sobie na brzuchu, a między nich ogrzaną (żelazkiem) pieluszkę, potem kupiła termofor w takim pluszowym "ubranku" mały leżac na niej wieżgał nózkami i to mu pomagało.

Ja malutkiej dawalam do butelki epumisan i przechodzilo.

My stosujemy profilaktycznie INFACOL i jak narazie kolek nie mamy. A były i synek strasznie sie męczył. Prasowałam pieluszki i kładłam na brzuszek, nosiłam i nic. Dopiero kropelki pomogły. SABSIMPLEX też jest dobry. Pozdrawiam.

słyszałam same pozytywne opinie o sabsimplex, i mimo iz jeszcze nie mamy takiego problemu (odpukać) to juz i tak mam zamówione u znajomego tak na wszelki wypadek

nam sabsimplex pomagał średnio, najlepsze okazały się krople bio gaia - tylko 1x dziennie 5 kropelek, to są krople probiotyczne, zawierają bakterie występujące w mleku matki i bardzo korzystnie wpływaja na układ pokarmowy maluszka. Odkąd zaczęłam  je podawać  sab okazał sie niepotrzebny.

A wcześniej miałam też robione w aptece czopki z papaweryną, rozkurczowe, podawałam jak juz było bardzo żle, no ale to bylo zanim kupiłam te krople bio gaia