antyBOŹLIZGOWE

a ja slyszalam ze nie powinno sie uczyc chodzic dziecka w takich skarpetach to jak wkoncu z tym jest

ja juz wlasnie glupieje z tym..

Dobrze by stópka dziecka dotykała bezpośednio podłoża zatem ideałem jest pozwolic biegac dziecku boso. Skarpetki też sa dobrym rozwiązaniem. Mimo wszystko moim chłopakom założyłam w pewnym momencie kapciki ponieważ u mnie w domu nie ma praktycznie dywanów.

moja uczyła się boso bo jeszcze ciepło było, a potem w skarpetkach. kapcie założyłam jej dopiero jak sie nauczyła chodzić

ja mojej wcześniej też tylko skarpetki antypoślizgowe zakładałam ale i tak sie w nich ślizgała zwłaszcza gdy cgciała podnieść sie z podłogi np przy kanapie. potem ciotka mi powiedziala bym kupila jej buci to sie jej bedzie lepiej chodziło. no i miała racje. stabilniej kroki w nich stawiała i po paru dniach chodzenia w nich zaczela samodzielnie kroczki stawiac. póki buty mają giętką podeszwe, są do kostki i mają stywny zapiętek krzywdy dziecku nie zrobią. 

Skarpetko-kapcie czyli skarpetki obszyte cienką miękka naturalną skórka - o wiele stabilniejsze niż skarpetki z ABS i przede wszystkim jak na tą porę roku zdecydowanie cieplejsze