Hę.. może raczej niebiesko-szare ...

choć osttatnio jakies bardziej szarawe mi się robią, wogóle z moimi oczami to jakies dziwne, ja jestem wesoła i mam dobry humor, albo szczęśliwa to sa mocno niebieskie, jak zły i smutna bardziej szare. Wiem chore, ale już naprawdę dużo osób zwróciło mi na to uwagę

Paula, wiec moze coś w tym jest. Ktoras z mam wspominala, ze kolor jej oczu zalezy od tego, w co sie ubierze - neibieski lub zielony czy jakś tak.

Ja mam wszystkie kolory tęczy, poczynając od złotego po szarość i niebieski ;)

zle zaznaczylam, mialo byc niebieskie

u mnie sie zmienia zalezy to od humoru i nasilenia slonca ,ogolnie mam piwne .jak jest slonecznie staja sie bardzo bursztynowe mozna powiedziec az rude ,czasem wpadaja w kolor zielony i czesto od zrenicy sa bardzo ciemne i dookola mam ciemne plamki a dalsza czesc jest az zlota .ciezko okreslic dokladnie ale w dowodzie mam piwne :)

ja mam takie zieleniaste.