cieniutka herbate mozna, kawe zbozowa, ale kompocie to nie wiem czy mozna :O

Mi mama gotowala kompot z jablek, litrami go pilam, i herbate malinowa. Po herbacie moj Adas byl marudny ale jak skonczyl miesiac to codziennie pije kawke rozpuszczalna z mega iloscia mleka:)a po 3 msc wszystko jem, nawet frytki!!:)

Ja od początku piłam herbatę, soki, kompot, kawę zbożową z mlekiem...

Wszystko mozna!! w szpitalu podaja taka herbate ze az kubek sie farbil taka mocna! Trzeba obserwowac. aha ja jak przyjechalam po 10 dniach do domu ze szpitala to wypilam kubusia duzego jablko marchew brzoskwnia. I Adas byl zadowolony mleczko pil ze smakiem:)

po porodzie piłam herbate litrami (w ciązy miałam po niej zgage więc po porodzie sobie odbijałam i jakoś meeega mi smakowała).. najpierw słabą, później coraz bardziej esencjonalną.. a po tygodniu zaczęłam pić earl grey :), teraz to zielone już pije i smakowe / owocowe i nic małemu nie jest :) kawkę zbożową - inkę, teraz piję inkę czekoladową :D

piłąm też soki, np jabłkowy (w szpitalu nam podawali) ale rozrzedzony wodą :) i oczywiście wszelkie herbatki te dziecięce - koperek, rumianek i LAKTACYJNA! :) wode z sokiem malinowym (domowej roboty)..
generalnie można pić wiele rzeczy - tylko nie wszystko na raz i obeserwować maleństwo :) na początku wystrzegaj sie gazowane = wzdęcia i kolka.. (na razie nie wiesz czy maluszek ją bedzie miał)..

kompot z jablek herbata sok marchwiowy jakies delikatne soki bynajmniej ja tak pialm na samym poczatku a pozniej to juz wszystko prucz alkoholu heh

Moja mała ma 2 tygodnie a ja od samego początku pije wodę mineralną z sokiem malinowym, sok jabłkowy, herbatki owocowe, a dziś nawet piję kubusia marchew- jabłko- banan :)

Kompocik można, tylko nie z owoców z pestkami i na początek odradzałabym truskawki, bo często uczulają. Ja piłam głównie jabłkowy i malinowy, do tego też soczek marchwiowy lub marchwiowo-bananowy.

Ja piję wszystko ( nawet gazowane ) i mojej córce nic nie jest ;)

oprócz wody piłam herbatę zwykłą i owocowa, kompoty, soki 100%, kakao i kawę zbożową, ale szybko zaczęłam jeść i pić wszystko, bo maluszkowi nic nie było.