chodzic przy meblach, czasami sie puszcza, pokazac rozne zwierzatka, tosi-tosi, sroczka kaszke..., krzyczy, spiewa, nie slucha sie wogole, umie powiedziec "Paweł" imię taty :), szuka wzrokiem nazwanego przedmiotu

o to nieźle, moja chodzi dużo przy meblach od dawna, ale nie puszcza się, nie pokazuje zwierzątek i nie szuka nazwanego przedmiotu, ale wie, że schowany przedmiot nie znika tylko go szuka, mówi mama, tata, dada... jak się powie daj to daje, pokazuje, że chce wejść na kanapę, sama z niej schodzi ładnie tyłem,
wyjmuje i wkłada przedmioty do pudełka
robi miny do lustra, przytula się
daje posmakować to co sama je, umie jeść wszystko rączkami, łyżeczką nie
siada i raczkuje od dawna, tyle mi do głowy w tej chwili przychodzi

Raczkuje, chodzi przy meblach, chodzi trzymany za dwie rączki, puszcza się i sam stoi, mówi mama, baba, i inne niezrozumiałe słowa :D Sam je kanapeczki, pije samodzielnie z buteleczki, usypia sam wieczorem, hmmm jak sobie przypomnę do dopiszę :D

W 9 miesiącu życia opanował wspinanie się na nasze łóżko i schodzenie z niego. Cieszył się na widok znajomych twarzy, odwracał głowę w stronę butelki, gdy go pytałam czy chce pić, brał w ręce misia gdy pytałam 'gdzie jest misio?', stał sam przez kilka sekund.

Wspinanie się po szczebelkach, mablach - 7 miesiąc. Chodzenie przy meblach - 8 miesiąc, raczkowanie i siedzenie opanował już dawno temu, mając 6 miesięcy.

Aha i jeszcze 'tańczy' jak usłyszy muzykę, bije brawo i przybija piątkę :)