...ale cisza ;]
wychodzi na to, że tylko mój Leon jest taki dzikus ;]

to tylko taka faza, z tego co pamietam przerabialismy to jak mial ok 10 m-cy, potem mu przeszlo;)a teraz wrzeszczy ciagle, jak tylko cokolwiek sie nie spodoba jest wrzask ;)))

mój też teraz to przechodzi, a zaczął mi raczkować i teraz coś sobie upatrzy, leci odrazu a jak go zabieram to wrzask. Później znów tam idzie;p zaczyna się;D

Ja mam małego na codzień do dziś małego manipulatora i do dziś jedyny sposób to zainteresować go czymś innym. Teraz jest o tyle lżej, że jak poproszę "pokaż mamusi" czy "podasz mamusi" to przylatuje i oddaje bo wtedy robię mu wielkie brawo, cacy i w ogóle ;)
No ale w klawiaturze od kompów jest zakochany... i to najgorsze bo nie da się przy nim załączyć naszych windowsów...

Ale ryk to jest... jak coś nie po jego myśli to wariactwo..

nie reaguję :)

ja się boję, że niedługo sąsiedzi zareagują...że się nad nim znęcam ;]