Witajcie! Od jakiegos czasu mój maluszek nie chce pic mleka i nie wiem co robić. Trwa to juz prawie miesiąć, a zaczęło sie jak pojawiły się pierwsze problemy z wyrzynającymi sie zabkami. Wczesniej nie było problemu - do 4 mca maluszek wyijał mleko równo co 3h po 180ml i przesypiał całe noce, po wprowadzeniu kleiku nawet spał po 12h, az tu nagle te zębiska - 3 dni męki - nie chce jeść,spać, marudzi. Potem przechodzi na jakiś czas i znowu wraca na kilka dni i tak w kółko. Efekt jest taki, że mały budzi sie dwa razy w nocy na karmienie, ale zjada po ok 100-150 ml mleka i w ciągu dnia max 2 butle, czasem wypije całą (rzadko), a czasem wypija znowu tylko 100-150ml. Przed snem zawsze zjada kleik lub kaszke i to mu idzie najlepiej i w ciagu dnia zjada troche obiadku i deserek. Mam sie martwić? Jakieś rady? A dodam, że zgodnie z zaleceniami polożnej podaje mleku dla głodomorków, ale i tak z tego co czytalam powinieni przynajmniej 4x180ml zjadac...