Mała najpierw dostała maść na uczulenie z kwasem borowym,lekarka nawet stwierdziła,że mogę nim powieki smarować..na szczęście dużo razy jej nie musiałam smarować.Wczoraj zagłębiłam się w skład i straszne rzeczy wyczytałam o tym składniku,że takiej maści nie powinno się stosować w ogóle u dzieci poniżej 3 lat,nie powinno się dopuścić do kontakty ze śluzówkami,bo ten kwas się jakoś strasznie kumuluje w organizmie i trujący jest mocno. No i pleśniawek dostała,lekarka nas nie przyjęła a pielęgniarki kazały kupić ten Aphtin a tam też to świństwo jest..i niby nie powinno się stosować u dzieci do 11r.ż. wczoraj użyłam ten lek,ale teraz się mocno zastanawiam czy nie przestać. Myślicie,żeby lepiej nie używać tego czy w takich ilościach nie powinno się nic stać,a może któraś z Was się zna na tym? Podaję przykładowy link.

http://zapytaj-farmaceute.blogspot.com/2012/04/zdecydowane-nie-dla-tormentiolu-i.html