Widzę że zawzięcie walczysz o zajęcie 1szego miejsca w "Najbardziej ciekawskie"

Ja byłam panikara a teraz jestem panikara do kwadratu xD Wszystko widzę w czarnych barwach staram się zapobiegać dosłownie każdemu wypadkowi... za co mój mąż kiedyś mnie udusi :P

esteria jakiego miejsca?jezuuu czy na tym forum nie mozna juz zadac normalnie na luzie pytan,czy zawsze ktos musi walnąć jakies teksty z kosmosu-DZIEWCZYNY NIE CHCECIE ODPOWIADAC TO PO CO WCHODZCIE I DAJECIE ROZNE DZIWNE KOMENTARZE?

przestałam przejmować się błahostkami, a dawniej przejmowałam się nawet jakąś głupią uwagą na mój temat :/ teraz wiem, że najważniejsze jest moja rodzina i to, że nam jest razem dobrze, jesteśmy szcześliwi i kochamy się wzajemnie. jak myślę o przyszłości, to przede wszystkim zastanawiam się co będzie najlepsze dla mojego dziecka (dzieci), a wcześniej praktycznie nie wybiegałam planami zbyt naprzód, a jeśli już, to zastanawiałam się jak mi będzie najwygodniej. wcześniej żyłam chwilą, nie odkładałam pięniędzy na przyszłość, a teraz założyłam małej lokatę i wpłacam co miesiąc jakąs kwotę, zeby miała lepszy start i oprócz tego odkładam pieniądze na tzw. czarną godzinę, bo nigdy nie wiadomo co moze się stać. i oczywiście stałam się odpowiedzialniejsza, dojrzalsza, mam w sobie więcej empatii i jestem o wiele bardziej cierpliwa. teraz bardziej liczy się dla mnie szczęście innych niż moje. teraz jestem lepszym człowiekiem:)

Ja sie strasznie zmienilam i to na lepsze ;)) Przed ciaza jak to nastolatka imprezowalam , mialam wszystko gdzies i wgl .. A teraz jestem calkiem inna, podobnie jak u Ciebie :) O imprezach wgl nie mysle, stalam sie spokojniejsza .. Poprostu Dojrzałam ;) I bardzo sie z tego ciesze :) Dzieki mojej królewnie swiat stal sie piekniejszy :]

Mnie juz duzo ciaza zmieniła...co prawda miewałam swoje humorki jak kazda kobieta w ciazy...ale jestem bardziej spokojna,mysle o przysżłosci swojej i swojej rodzinki:):)
zaczełam szanowac wszystko co mam...przestały mnie interesowac imprezy i skoki do pubow...
Bardziej sie zzyłam z moja mama:):)...zaczełam sie interesowac kuchnia:D sama jestem w szoku hihi
buzki:*

Ja moge jako odpowiedz skopiowac twoje slowa)