Nie wiem co to jest.
Pewnie byłabym z tym już u lekarza.

Nom chyba trzeba by sie wybrac do lekarza z tym -obejrzy i bedzie wiedziec -pozdrawiam

Lepiej idź do lekarza, chociaż mi to wygląda na znamię. Ciężko zresztą zobaczyć na tym zdjęciu dokładnie. Ja mam dość dużo pieprzyków i znamion i jak zaczynają powstawać to najpierw są jasne, potem robią się czerwone, potem właśnie takie mocno czerwone a na koniec brązowieją. Jeśli to znamię to i tak niepokojące jest to że ma nierówne brzegi więc i tak wizyta u lekarza byłaby wskazana.

Może to znamię truskawkowe (tak się potocznie nazywa), moja córcia też ma coś podobnego nawet w podobnym miejscu tylko bliżej klatki piersiowej pod paszką, ale ona się z tym urodziła i kolor cały czas jest taki sam:)

albo naczyniak...