Komentarze
2013-05-27 14:24
oczywiście miało być "oczekiwanej", obiadu jeszcze nie jadłam ;)
2013-05-27 14:25
Choć doskwiera mi to pierwsze a z drugim nie miałam za bardzo do czynienia to uważam, że to drugie i wiem, że Farben na pewno też, bo kiedyś o tym rozmawialiśmy. Jak miałam dosć, potrzebowałam pomocy to wtedy orzekł, że lepiej że sama decyduję niźli ktoś by mi się wpieprzał i radził na siłę.
2013-05-27 14:30
Mnie osobiście bardziej irytuje nadmierne 'zainteresowanie' i przekonanie, że dorośli ludzie są jeszcze nieporadni i wszystko trzeba im podtykać pod nos, komentować i traktować jak zgniłe jajo. Takie hodowanie sobie zależnych od siebie półgłówków. Z brakiem zainteresowania zawsze sobie lepiej radziłam i to przynajmniej kształtuje charakter i 'utwardza dupę'. Ale to zależy chyba od punktu widzenia. Ja mam takie a nie inne zdanie ze względu na mame mojego M., która traktuje nas/nasze mieszkanie jak swoje prywatne podwórko. We wszystko wściubia nos i wygłasza swoje komentarze. Przypuszczam, że dziecko będę musiała wychowywać po swojemu na siłę, bo oczywiście ona będzie wszystko wiedziała lepiej. Grr.r....
2013-05-27 14:51
Dla mnie jednak gorszym zlem jest jak sie rodzina zupelnie nie interesuje, to drugie to jest moze zle okazana milosc, zaangazowanie w pomoc np. ze strony dziadkow. Ja cos takiego toleruje, bo wiem z autopsji ze gorzej sie czuje jak nikogo nic nie obchodzi...na dluzsza mete moze ktos sie jednak przekona ze sobie radzisz i wyluzuje. U mnie w rodzinie przewaza opcja 1. i to nie jest prawdziwa rodzina moim zdaniem.
2013-05-27 14:52
Ja od samego poczatku bylam sama bo moj A. chodzil do pracy a pracuje od 7-8 rano do 20-23 wiec na jego pomoc w ciagu dnia liczyc nie moglam, moja mama mieszka odemnie 30 km sama chodzi do pracy na 3 zmiany i ma 2 malych smyków,a z tesciowa nie rozmawiam,ale jestem zadowalono z takiego przebiegu bo nawet jak moja mama (z ktora sie widze raz w miesiacu) daje mi jakies rady w stylu " Ja to bym zrobila TAK ,, 'TO jest lepsze,, ''ZROB TO tak i tak,, to mnie krew zalewa bo to moje dziecko i wiec co jest dla niego dobre.Ja karmilam malego mlekiem Gerber a ONA mi gadala ze ona chlapaką to dawala kasze manna na mleku i byli zdrowi i usmiechnieci ,ale nie dociera do niej ze Alex nie moze jesc kaszy manny.Troche sie rozpisalam ale musialam. Jak sobie przypomne to AHHHH!
Twój komentarz
Kategorie pytań
-
Antykoncepcja
-
Bezpłodność
-
Choroby i zdrowie
-
Ciuszki dla bobasa
-
Dieta karmiącej mamy
-
Dieta niemowlęcia
-
Dieta przyszłej mamy
-
Edukacja i wychowanie
-
Ginekologia
-
Gry i zabawy
-
Higiena i pielęgnacja
-
Laktacja i karmienie
-
Moda i Uroda
-
Nianie, opiekunki
-
Niemowlęta
-
Noworodki
-
Objawy ciąży
-
Poronienie
-
Poród i Połóg
-
Pozostałe
-
Prawo
-
Prawo i ciąża
-
Przebieg ciąży
-
Rozwój dziecka
-
Sport i Ćwiczenia
-
Sport i ćwiczenia dla mamy
-
Sprzedam
-
Szpitale, lekarze, położne
-
Uwagi i opinie
-
Zabawki i akcesoria
-
Zakupy
-
Zdrowie w ciąży
Pytania o ciąże
- 1 tydzień ciąży
- 2 tydzień ciąży
- 3 tydzień ciąży
- 4 tydzień ciąży
- 5 tydzień ciąży
- 6 tydzień ciąży
- 7 tydzień ciąży
- 8 tydzień ciąży
- 9 tydzień ciąży
- 10 tydzień ciąży
- 11 tydzień ciąży
- 12 tydzień ciąży
- 13 tydzień ciąży
- 14 tydzień ciąży
- 15 tydzień ciąży
- 16 tydzień ciąży
- 17 tydzień ciąży
- 18 tydzień ciąży
- 19 tydzień ciąży
- 20 tydzień ciąży
- 21 tydzień ciąży
- 22 tydzień ciąży
- 23 tydzień ciąży
- 24 tydzień ciąży
- 25 tydzień ciąży
- 26 tydzień ciąży
- 27 tydzień ciąży
- 28 tydzień ciąży
- 29 tydzień ciąży
- 30 tydzień ciąży
- 31 tydzień ciąży
- 32 tydzień ciąży
- 33 tydzień ciąży
- 34 tydzień ciąży
- 35 tydzień ciąży
- 36 tydzień ciąży
- 37 tydzień ciąży
- 38 tydzień ciąży
- 39 tydzień ciąży
- 40 tydzień ciąży