a o krorej chodzi spac? moj dlugo tak mial az do pwenego razu , moj o 20 juz spi dostaje mleczko z koszka spi jak ja ide spac o 23 to daje mu na butle mleka z kaszka 200 ml i o 3 w nocy mi sie budzil to dawalam tez mleko ale bez kaszki i tak co dwa dni mu umowalam mleka ze 20 mleko standardowo do dzis 210 z kaszka geste i 23 godz mleczko i o 3 mniej mleka samego mleka , za tydziemn tak samo lecz w nocy rob 100 ml samego mleka potem 50 ml mleka i sama herbatka chyba ze juz ci przespi cala noc moj tak do szis ze na dobranoc mleczko geste jak ja ide spac to juz daje mu 150 ml mleczka z kaszka i spi do 6 trzeba troche cierpliwosci, a jak juz sie obudzi o 3 to zapieram go da naszego lozka i spi, dziecko sie przyzwyzczaja i ma juz zegarw glowce ze trzeba jesc to trzeba mu to wypic z glowki ze noc to pora spania a nie jedzenia

moja miedzy 20a 21 spi..zalezy od nia i tak do 22 23 spi ok a potem zaczynaja sie wierty itp..i nie ma na nia bata czasami je mleko 180 ml z kasza bo nie wypija 210 od urodzenia sobie zanizyła a czasami poł butli ..jedziemy z nia na 1 mleko i sok..ale ja ja wyczaiłam ze ona nie budzi sie z głodu tylko poprostu..nie regularnie i do kilkunastu razy..do niedawna waliła 3 butle w nocy bo myslelismy ze głodna ale nie bo nie wyjadała całej butli zmniejszylismy do 1 butli i soku..ale to raczej nie z głodu zadko wyjada to co ma i bardziej nad ranem niz w nocy..krecimy sie teraz z łózeczkiem po pokoju w nadzieji ze moze miejsce jej nie pasuje..była malutka i na cycku to wiecej przesypiała niz teraz..nie wiem czy to przetrwac czy walczyc..jest ciezko z nocy na noc coraz gorzej jestem w ciazy jest jeszcze starsza córka i powoli zaczynamy z mezem na siebie warczec z nie wyspania i zmeczenia co i przekłada sie na dzieci

i jak sobie powtarzam co mnie nie zabije to wzmocni jakos nie pomaga hihi

uzbroic sie w cierpliwosc i czekac az nadejdzie TEN dzien ;) Ja z pierwszym czekalam 2 lata a z drugim 6 miesiecy - to chyba taka nagroda byla za te dwuletnie meczarnie :)
A dajesz jej smoczek?

Ok, ja radze przejsc na mleko nastepne, bo wy wciaz na jedyneczce jedziecie..Podawac regularne posilki, np co 4 godzinki duze posilki, pomiedzy tymi posilkami jakis deserek, paluszki, chrupek, owoc.Kapac o jednej porze,, starac sie wyciszac dziecko przed spankiem.Np.po wykapaniu juz nie bawic sie ale wytrzec, ubrac w pizamke, nakarmic i plozyz spac, oczywiscie nie katygorycznie jak pisze, ale cos kolo tego :)
Aha i nie przekarmiac, bo z tego co zauwazylam troche duzo jadla w nocy, no ale juz pomalu dajecie mniej(moze ja brzuszek boli od jedzonka duzego).
Moj budzi sie do tej pory(19 miesiecy)wiec nie ma na to regoly.Do ok.roku jadl butle w nocy.
Takie dziecko powinno tez spedzac duzo czasu na zabawie, miec jakis wysilek odpowiedni do wieku.
Ciekawa tez jestem jad dlugo spi w dzien, bo jesli dlugo to w nocu sa tego takie skutki jak opisujesz.

moja leci na 2 od 7 mieciaca jesli w nocy jadła wiecej niz 3 mleka a były takie chwile w dzien wogole nie dostawała mleka tylko na wieczór bo butle powinny z 2 dzieci jesc 3 razy dziennie obiadki deseki przekaski wszytko jest..jest aktywna bo i chodzik i raczkowanie i chodzenie za raczki,zabawy na kocu ,czytanki do tego zabawy z siostrą(a to by kazdego zmeczyło) juz sa..w dzien spi od 15 do 60min(ale 60 min to jest swieto w domu jak spi w dzien)po 2 razy na dzien..a w nocy i tak przebudzen bez liku..w sumie to nie byłby u mnie taki problem gdyby nie to ze jestem w ciazy i potrzebuje sny i to ze jak sie obudze to nie moge zasnac..i sie mecze jak juz przysypiam to ona znowu jak maz wstaje to ja tez sie wybudzam itp

dobre pytanie, szkoda że nie ma na nie dobrej odpowiedzi. Nie wiem czy to jest jakieś rozwiązanie dla was ale może podzielcie się z mężem raz ty wstajesz a następną noc idziesz spać do drugiego pokoju i on wstaje?

Heh gdzies wyczytalam ze jestescie na jedyneczce(mleko)albo orzeczytalam miedzy wierszami, sorki.Z tego co opisujesz wszystko u was gra i buczy wiec trzeba byc wytrwalym.Moze postaraj sie przespac w dzien :/ heh wiem glupoty teraz pisze, bo ja tez sobie zawsze obiecywalam spanko w dzien z maluchem no ale coz..powodzenia