moja sama wyszła w 39  tygodniu 

u mnie równo co do dnia w terminie

u mnie 41+2 synek przyszedł na świat przez cc oxy nie pomogła 

10 dni po terminie :)

u mnei cala ciaza zagrozona, potem przed 30 tyg do 38 lezenie naokraglo to w domu to w szpitalu z pessarem, na silnych lekach ( zagrozenienprzedwczesnym porodem) a na koncu pessar sciagnieli po 38 tyg, i na sniach mialam urodzic... wyszlo jednak tak, ze wszystkie porodowe skurcze ktore byly od 30 tyg ustaly i nagle wszystko sie uspokoilo od lekow. w koncu cc bez wywolywania (bo corcia 4700) w 41 tyg. paradoks ;)) 

11 dni przed terminem

26 Listopada minął termin usg ;) i nic czekam dalej ...

Czemu uparte - będzie gotowe to wyjdzie :)